Pan Roman Śledź to samorodny artysta mieszkający w niewielkiej wsi na Lubelszczyźnie. Rzeźbić zaczął, gdy miał 20 lat. W gazecie przeczytał o ludowych rzeźbiarzach i doszedł do wniosku, że skoro pochodzi ze wsi i mieszka na wsi, to jego prace też są ludowe. Zawiózł je do Cepelii, ale zarzucano mu niski poziom artystyczny, brak indywidualności i ludowego charakteru. Jego rzeźby tak dalece różniły się od tego, co robili inni – uznani za ludowych – artyści, że upłynęło kilka lat, zanim je zaakceptowano. Jego talent odkrył znawca i kolekcjoner sztuki nieprofesjonalnej Ludwig Zimmerer. To głównie dzięki niemu artysta zdobył sławę w Niemczech, a ewangeliccy duchowni zamawiali jego prace do swoich kościołów. Twórczość pana Romana cechuje przewaga aspektu pasyjnego nad radosnym, prace odbiegają od charakteru tradycyjnych świątków, rozsadza je ekspresja, ruch, dynamika. Wśród przedstawień dominują znane sceny biblijne, kompozycje wielofiguralne nierzadko z symbolicznym przesłaniem (Betlejem, Ostatnia Wieczerza, sceny Drogi Krzyżowej, Ukrzyżowanie). Kolor w jego sztuce nie jest dominujący, ale raczej dopełniający (biel, ciemna czerwień, brąz). Wyraźnie widać na nich ślad dłuta. Wydłużone, wychudzone postacie przedstawiane często w dynamicznym ruchu przyczyniły się do tego, że twórczość Romana Śledzia zaczęto zestawiać z malarstwem El Greco. W taki właśnie sposób ten skromny i na co dzień małomówny artysta wyraża swoje emocje i myśli. Tak pisał o jego twórczości Aleksander Jackowski: „rzeźba uwolniona od wzorów kapliczkowych, tworzona z własnej potrzeby, wyraża osobowość twórcy, a nie przyzwyczajenia środowiska, rozsadza zastane kategorie”. W 2002 roku w uznaniu zasług dla kultury ludowej przyznano artyście nagrodę im. Oskara Kolberga. 

Kontakt
e-mail: roman-sledz@wp.pl