Letnia Szkoła Tradycji
Letnia Szkoła Tradycji to program specjalistycznych i rozbudowanych warsztatów dla osób zainteresowanych tradycyjnym rzemiosłem i sztuką ludową. Podstawową zasadą podczas warsztatów jest relacja mistrz-uczeń. Relacja ta, ze względu na swoją wyjątkowość i bezpośredniość przekazu, jest skutecznym narzędziem wspomagania procesu przekazu tradycji.
Wybierz interesującą Cię edycję:
W 2024 r. Letnia Szkoła Tradycji to spotkanie ze śpiewem wybranych grup etnicznych i etnograficznych zamieszkujących Polskę, a także tradycją reemigrantów. Każda z 5 grup warsztatowych przez kilka dni będzie miała możliwość zapoznania się z repertuarem i stylem wykonawczym konkretnej społeczności. Poprzez dotknięcie tego tematu chcemy zwrócić uwagę na różnorodnością tradycji śpiewaczych w Polsce. Istotny będzie zarówno temat utworów, cechy typowe dla danej tradycji śpiewaczej, jak i język, w jakim są wykonywane pieśni. Każda z prezentowanych grup stara się bowiem podtrzymywać swój język/gwarę, a tradycje śpiewacze są istotnym elementem tego przekazu.
Pieśni romskie | Prowadzenie: Teresa Mirga
Warsztaty z Teresą Mirgą w ramach Letniej Szkoły Tradycji to wyjątkowa możliwość spotkania z kulturą i twórczością romską. Przez kilka dni zajęć uczestnicy nauczą się pieśni wywodzących się z różnych muzycznych tradycji romskich. Kolejno na warsztat zostaną wzięte pieśni Romów Bergitka, a następnie Romów węgierskich oraz bałkańskich. Jednym z modułów warsztatów będzie też zapoznanie się z autorskim repertuarem Teresy Mirgi – tworzonym na bazie pieśni tradycyjnych i korzeni, z których wywodzi się autorka i kompozytorka utworów.
Dostępność: sala na parterze
Teresa Mirga
Romska poetka, pieśniarka, gitarzystka, założycielka i liderka zespołu Kałe Bała (Czarne Włosy). Tworzy w języku polskim i romskim. Pochodzi z rodziny Romów Karpackich od pokoleń mieszkającej na Spiszu w Czarnej Górze k. Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie Romowie Bergitka prowadzą osiadły tryb życia od niemal trzystu lat. Powstały w latach 90. zespół Kałe Bała, autorski projekt Teresy Mirgi, sięga do tradycji Romów Karpackich, ale też i grup etnograficznych zamieszkujących łuk Karpat.
Pieśni śląskie | Prowadzenie: Iwona Wylęgała
Śpiewanie śląskich pieśni to przygoda nie tylko muzyczna, ale i językowa. Poznając zarówno śpiewki nagrywane od lat 60-tych XX w., pochodzące z archiwów różnych instytucji, jak i te zarejestrowane podczas spotkań z wiejskimi śpiewaczkami w czerwcu 2024, będziemy mieć okazję do doświadczania rozmaitości dialektu śląskiego. Pojawi się też folklor wielojęzyczny – specjalność regionu, będąca wizytówką śląskiego humoru. Oprócz pracy nad specyficzną, bardzo przyjazną ciału emisją pieśni, będzie można zapoznać się także z ich stylem oraz kontekstem wykonawczym. Zaśpiewamy pieśni jednogłosowe, ale pojawi się też wielogłos, który wrósł w tradycję prawie 100 lat temu. Nie zabraknie czasu na przygotowanie się do pracy z głosem, ale także na to, by odczuć, na czym polega przyjemność tradycyjnego śląskiego śpiewania.
Dostępność: sala na parterze
Iwona Wylęgała
Etnolożka oraz animatorka kultury, dwukrotna stypendystka MKiDN, wykładowczyni studiów podyplomowych na kierunku Muzyka Tradycyjna na Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Bada, dokumentuje i popularyzuje tradycyjny śpiew ludowy ze Śląska Opolskiego. Od 2009 r. prowadzi liczne warsztaty wokalne dla dzieci i dorosłych oraz Zespół Śpiewu Tradycyjnego „Niezłe Ziółka”. Wraz z zespołem oraz solo jest laureatką OFKiŚL w Kazimierzu w 2017 r. oraz Turnieju Muzyków Prawdziwych w Szczecinie w 2018 r. Nagrania z zaśpiewanymi przez nią pieśniami stanowią tło muzyczne wystawy stałej w Muzeum Ziemi Prudnickiej. Pracuje z nagraniami archiwalnymi, ale jest również uczennicą wiejskich śpiewaczek. Zainicjowała spotkania śpiewaków woj. opolskiego. Od 2014 r. we współpracy z instytucjami kultury i edukacji oraz organizacjami pozarządowymi zrealizowała wiele projektów edukacyjnych m.in. cykle warsztatów, audycji radiowych oraz filmów poświęconych pieśniom ze Śląska. W 2019 r. nagrała 12 pieśni ze zbioru Juliusa Rogera w projekcie Wikimedii Polska, dla zilustrowania śpiewu w lokalnym śląskim stylu.
Pieśni kaszubskie | Prowadzenie : Joanna Gostkowska
Podczas warsztatów będziemy pracować nad kaszubskim repertuarem tradycyjnym – podstawą będą pieśni wyselekcjonowane ze zbiorów fonograficznych PAN i innych, a także ze śpiewników opracowanych przez kaszubskich etnografów i folklorystów XX wieku oraz materiałów własnych. Oprócz nauki pieśni, zajęcia będą obejmować także pracę nad emisją tzw. otwartego, naturalnego głosu, pracę z ciałem, dykcją, impostacją, artykulacją. Porozmawiamy także o kontekście historycznym, który kształtował kulturę tego regionu. Ponadto uczestnicy zapoznają się z podstawami języka kaszubskiego – jego zasadami wymowy oraz pisownią.
Dostępność: do sali prowadzą schody
Joanna Gostkowska
Wszechstronna osobowość artystyczna, etnolog, architekt, Kaszubka, współzałożycielka i wiceprezes Stowarzyszenia Trójwiejska z Gdańska. Od ponad 15 lat zajmuje się polską muzyką tradycyjną – jako śpiewaczka, muzykantka i tancerka oraz animatorka. Ze względu na swoje pochodzenie i tożsamość bada oraz rekonstruuje muzykę kaszubską, opierając się m.in. na nagraniach archiwalnych i ucząc się od starszych, żyjących jeszcze muzykantów. Jest prawdopodobnie jedyną śpiewaczką młodego pokolenia, która śpiewa tradycyjne pieśni kaszubskie „in crudo”. Brała udział w wielu muzycznych zespołach i projektach, aktualnie jest śpiewaczką Akademii Głosów Tradycji (żeńska grupa śpiewacza) oraz założycielką i liderką zespołu Drëszë (kaszubski folk) oraz wokalistką projektu Kolberg T.39. Jest laureatką kilku prestiżowych konkursów w Polsce związanych z tradycyjną muzyką, m.in. I miejsce na Turnieju Muzyków Prawdziwych w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie, II miejsce na 53. Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym – gdzie zaprezentowała tradycyjne pieśni kaszubskie solo i przełamała tym sposobem trwający wiele dekad impas w postaci braku uczestnictwa reprezentantów z Kaszub na tym przeglądzie. Prowadziła wiele warsztatów dla różnych grup wiekowych i społecznych.
Pieśni reemigrantów z dawnej Jugosławii | Prowadzenie: Joanna Skowrońska
Reemigranci z dawnej Jugosławii jeszcze w czasach cesarstwa austro-węgierskiego przewędrowali z Galicji do Bośni i Chorwacji, by po II wojnie światowej znaleźć się na Dolnym Śląsku, w okolicach Bolesławca. Repertuar śpiewaczy i muzyczny odzwierciedla ich wędrówkę przez różne obszary kulturowe. Grają zarówno przywiezione jeszcze z Galicji mazurki, polki, jak i nauczone już na Bałkanach kolo czy taraban.
Warsztaty pieśni reemigrantów z dawnej Jugosławii oparte będą na badaniach terenowych prowadzącej oraz doświadczeniu praktyki śpiewu na wsiach wokół Bolesławca. Poznamy najstarsze polskie ballady, zaśpiewamy w unisono i w wielogłosie po polsku i chorwacku.
Pracować będziemy nad emisją głosu, współbrzmieniem oraz poszerzymy wiedzę o kontekście kulturowym wykonywanego repertuaru.
Dostępność: do sali prowadzą schody
Joanna Skowrońska
Etnolożka, śpiewaczka specjalizująca się w badaniu i wykonawstwie tradycyjnej muzyki z terenów Polski (Łęczyckie, Dolny Śląsk), Ukrainy (Polesie) i Chorwacji (Posavina). Badania terenowe kształtują jej dynamiczne role – od prowadzenia kompleksowych nagrań terenowych po działalność warsztatową, koncertową (Kust, Z Lasu, Kapela Remigrancka), wydawniczą i publicystyczną. Uczennica wiejskich śpiewaczek i śpiewaków. Członkini Fundacji Muzyka Zakorzeniona, współpracowniczka Fundacji Ważka, autorka archiwów internetowych polskiej muzyki tradycyjnej (Archiwum Łęczyckie, Archiwum Pieśni).
Pieśni łemkowskie | Prowadzenie: Marta Graban-Butryn
Łemkowszczyzna to teren sięgający od Popradu po Osławę, zamieszkiwany do 1947 roku przez grupę górali ruskich; wchodził klinem między osadnictwo zachodniosłowiańskie – od północy polskie, a od południa słowackie. Mieszkańcy tych regionów Karpat wytworzyli szczególnie ciekawą kulturę, w tym wyjątkowy folklor muzyczny – pieśni, melodie i tańce. W warstwie muzycznej, jak również słownej odnaleźć możemy wpływy słowackie czy węgierskie, w szczególności we wsiach granicznych.
Podczas zajęć poznamy wyjątkowe przykłady pieśni, zarówno obrzędowych, jak
i lirycznych, przy czym pochylimy się także nad ich kontekstem, sytuacyjnością oraz stroną językową. W pracy opierać się będziemy na dźwiękowych materiałach archiwalnych, jak również nagraniach pochodzących z badań własnych prowadzącej. Bardzo istotnym badawczym materiałem dźwiękowym wykorzystywanym w czasie warsztatów, będą zapisy prof. Romana Reinfussa z lat 60-tych XX w., a zdeponowane w Archiwum Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Sięgniemy także po nagrania zarejestrowane na płytach decelitowych w latach 30-tych XX w. wśród emigrantów z Łemkowszczyzny przybyłych do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.
Poznamy pieśni sobótkowe, rusalne (na Zielone Świątki), kołysanki czy przyśpiewki weselne, a wstępem do tej przygody będzie oczywiście praca z ciałem, oddechem i głosem za pomocą przystępnych ćwiczeń.
Dostępność: do sali prowadzą schody
Marta Graban-Butryn
Etnolog, folklorystka, etnomuzykolog, absolwentka Kulturoznawstwa w UMCS (spec. folklorystyka i etnologia), stypendystka International Visegrad Fund oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Autorka artykułów dotyczących obrzędowości rodzinnej Łemków, pomysłodawczyni i koordynatorka projektu Lemko Archive. Od wielu lat poznaje, śpiewa i gra muzykę tradycyjną Roztocza i Łemkowszczyzny. Uczestniczka wielu wypraw terenowych oraz przedsięwzięć muzycznych z udziałem wiejskich muzykantów i śpiewaków (Szkoła Suki Biłgorajskiej, Kapela Butrynów, Łemkowska Wiejska Kapela „Uherec”, Akademia Kolberga). W 2023 roku realizowała projekt pn. „Pieśni Łemków”, który miał na celu zachowanie najstarszych łemkowskich pieśni (szczególnie sobótkowych, rusalnych, pasterskich, kołysanek, czy pieśni wykonywanych na „weczyrkach”), jak również ich upowszechnienie wśród społeczności łemkowskiej. W ramach projektu przeprowadzone zostały kwerendy biblioteczne i archiwalne, badania terenowe, opracowanie i archiwizacja zebranego materiału, a także seria spotkań/prezentacji/koncertów w wybranych wsiach zamieszkiwanych obecnie przez społeczność łemkowską.
Organizatorem Letniej Szkoły Tradycji jest Fundacja Kultura Enter. Projekt jest realizowany przy wsparciu Miasta Lublin. Współpraca: Warsztaty Kultury w Lublinie, Festiwal Re:tradycja – Jarmark Jagielloński, Klasztor oo. Dominikanów w Lublinie.
Podstawy stolarki | Prowadzenie: Arkadiusz i Joanna Zych
Stolarstwo jest zawodem dość młodym, a jego powstanie ma ścisły związek z udoskonaleniem narzędzi do obróbki drewna. Zapotrzebowanie na wyroby drewniane zarówno w miastach, jak i na wsiach było ogromne. Wybudowany przez cieślę dom należało przecież zamknąć i wyposażyć. Potrzebne były więc okna i drzwi, a także meble: stoły, łóżka, ławy, skrzynie, półki, kredensy itp. Wyrób mebli wymagał nie tylko umiejętności, ale także szerokiej wiedzy dotyczącej obróbki i konserwacji drewna. W czasie Letniej Szkoły Tradycji swoją pasją do drewna podzielą się Arkadiusz i Joanna Zych. Stosując tradycyjne techniki stolarskie (bez użycia gwoździ i kleju), uczestniczki i uczestnicy wykonają z drewna modrzewiowego lub sosnowego wiszącą półkę i drewniany zydel.
Snycerka podlaska | Prowadzenie: Jerzy Ostapczuk
Snycerskie zdobienia architektoniczne wymagały od rzemieślników umiejętności i precyzyjności oraz odpowiednich narzędzi. Misternie wykończone narożniki, patrzące na siebie ptaki w nadokiennikach czy dekoracyjne zdobienia elewacji i szczytów to elementy, które można jeszcze zobaczyć na przedwojennych, drewnianych chałupach. Te unikatowe ornamenty dość licznie zachowały się na podlaskich wsiach, a nawiązują do zdobnictwa stosowanego w rosyjskim budownictwie ludowym. Aby poznać ciekawostki związane z tą dziedziną rzemiosła, warto wziąć udział w warsztatach, które poprowadzi Jerzy Ostapczuk. Oprócz teorii o doborze materiału i sposobach konserwacji drewna uczestnicy i uczestniczki poznają narzędzia snycerskie oraz zobaczą, jakie wzory można wykonać przy ich pomocy. Druga część to już czysta praktyka. Początkujący snycerze wytną od wzornika tradycyjną ozdobę nadokienną charakterystyczną dla północnego Podlasia. Nikt nie wyjedzie z zajęć z pustymi rękami.
Naczynia drewniane | Prowadzenie: Jerzy Tarasiewicz
Zaawansowanym typem obróbki drewna jest toczenie. Proces ten wymaga bardzo dużej precyzji oraz skupienia rzemieślnika. Toczenie drewna odbywa się poprzez wprawienie w ruch obrotowy danego przedmiotu, a następnie skrawanie jego powierzchni w taki sposób, aby uzyskał on kształt bryły obrotowej. Jest to jednak jeden z późniejszych etapów obróbki, ponieważ wcześniej należy przygotować materiał, a po jego zakończeniu efekt pracy odpowiednio zabezpieczyć przed negatywnym wpływem temperatury, wilgoci oraz czynników mechanicznych. Wykonuje się to poprzez polerowanie, gotowanie i impregnowanie np. olejem duńskim. Niezbędnym narzędziem tego procesu jest tokarka do drewna. Uczestnicy i uczestniczki warsztatów wykonają drewniany kubek z uchem, moździerz (stępkę), świecznik, a także dłubaną nieckę z drzewa osikowego. Efekty swojej pracy będą mogli udekorować według własnej koncepcji.
Drzeworyt ludowy | Prowadzenie: Józef Lewkowicz
Drzeworyt to najstarsza technika graficzna polegająca na wykonaniu matrycy w desce lub klocku drewnianym. Jest to długotrwały i wymagający nie lada precyzji proces, podczas którego należy najpierw wykonać rysunek, następnie wyciąć albo wydłubać tło (stworzyć tzw. jasny i ciemny drzeworyt). Zwieńczeniem pracy jest odbijanie wykonanego wizerunku na kartonie. Podczas zajęć początkujący adepci i adeptki tej sztuki zdobędą niezbędną wiedzę na temat drzeworytu, w tym drzeworytu płazowskiego i jego ciekawej historii. Pod ścisłą kontrolą artysty sami wykonają drzeworyt według własnego pomysłu. W ruch pójdą dłuta, dłutka i noże. Gotowe prace będą malowane farbami drukarskimi i odbijane na papierze.
Zabawki drewniane | Prowadzenie: Tadeusz Leśniak
Drewno jest także surowcem, z którego wykonywano większość ludowych zabawek. Nie stanowiło jednak osobnej gałęzi rzemiosła, lecz w większości było produkcją uboczną przemysłu drzewnego. Wyrabiano je najczęściej zimą, kiedy ubywało zajęć na wolnym powietrzu. Dawniej zabawki ludowe kupowano na odpustach i jarmarkach odbywających się w okolicy. Najpowszechniejsze były konie występujące w różnych wersjach: jako figurki stojące, na kółkach, z bryczką i te najbardziej popularne – na biegunach. Wykonywano także figurki zwierząt (baranki, kozy, krowy, świnki) oraz różne gatunki ptaków (dudki, bociany, jaskółki i in.). Były też specjalne zabawki dedykowane chłopcom – taczki, wozy drabiniaste, pukawki. Dziewczynki dostawały wózki dla lalek, kołyski i miniaturki mebli. Najmłodsi najchętniej bawili się terkotkami, klepokami i karuzelami, czyli popularnymi zabawkami na patyku. Podczas warsztatów pod okiem Tadeusza Leśniaka będzie można wykonać modele drewnianych ptaszków, konika na kółkach i bryczki, czyli zabawki charakterystyczne dla żywieckiego ośrodka zabawkarskiego. W ruch pójdą dłuta, noże, wiertarki i szlifierki. Ostatni etap prac to malowanie wykonanych zabawek.
Organizatorem Letniej Szkoły Tradycji jest Fundacja Kultura Enter. Projekt jest realizowany przy wsparciu Miasta Lublin.
Współpraca: Warsztaty Kultury w Lublinie, Festiwal Re:tradycja – Jarmark Jagielloński, Klasztor oo. Dominikanów w Lublinie.
Uczestnicy pięciu grup tematycznych poznali tajniki obróbki materiałów potrzebnych do wykonania ludowych precjozów, a przede wszystkim samodzielnie wykonają karpacką biżuterię koralikową, ozdoby z bursztynu i mosiądzu. Uszyli też lubelską gamerkę i góralski kapelusz oraz stworzą od podstaw weselny wianek, charakterystyczny dla ukraińskiego stroju kobiecego. Zajęcia poprowadzili uznani twórcy ludowi z Polski, Ukrainy i Litwy, pasjonaci i mistrzowie w swoich dziedzinach.
W ramach tegorocznej edycji Letniej Szkoły Tradycji odbyły się następujące warsztaty:
- Grupa I – Biżuteria z bursztynu | prowadzenie: Grażyna i Zenon Śmiglowie;
- Grupa II – Karpacka biżuteria koralikowa | prowadzenie: Ewelina Matusiak-Wyderka;
- Grupa III – Nakrycia głowy | prowadzenie: Nomad Service – Agnieszka Jackowiak i Maciej Filipczuk;
- Grupa IV – Ukraińskie wianki weselne | prowadzenie: Olena Afanasenko i Olena Pochtaryova;
- Grupa V – Litewska biżuteria z metalu | prowadzenie: Darata Surdokaité-Volungevičiené.
Grupa I – Biżuteria z bursztynu | prowadzenie: Grażyna i Zenon Śmiglowie
Bursztyn to kamień niezwykle tajemniczy. O jego powstaniu krążą liczne legendy. Przypisuje się mu wiele cudownych właściwości. To kamień o barwie słońca, magicznej sile przyciągania, pomagający w zwalczaniu wielu chorób. Największe pokłady bursztynu na terenie Polski znajdują się na Kurpiach w dorzeczu Narwi, w Borach Tucholskich, na Pojezierzu Kaszubskim, a także na Mazurach. Wytwarzano z niego biżuterię w postaci naszyjników, wisiorków, pierścieni; drobne elementy strojów – guziki, klamerki do kapeluszy i pasków, a także niewielkie naczynia, oprawy luster, fajki itp. Dawniej te kamienie składano w kościołach na tacę lub przeznaczano na kadzidło. Do dziś bursztynowe naszyjniki stanowią nieodłączny element świątecznego stroju kobiecego w wielu regionach naszego kraju. Uczestnicy letnich warsztatów na początku posłuchają opowieści o pozyskiwaniu tego drogocennego kamienia i jego rodzajach, poznają etapy obróbki, a następnie samodzielnie przygotują materiał, wykonają własną bransoletkę oraz niewielkie wisiorki w postaci serduszka, symbolu słońca i krzyżyka.
Zenon Śmigiel pochodzi z Borów Tucholskich, od ponad 40 lat zajmuje się bursztyniarstwem. Obróbki tego surowca uczył się pod okiem Wiesława Gierłowskiego, jednego z najdłużej działających gdańskich bursztynników. Obróbka bursztynu szybko stała się dla pana Zenona pasją i wypełniła cały jego wolny czas. Od 1983 r. twórca należał do Spółdzielni Pracy Wytwórców Rękodzieła Ludowego i Artystycznego w Poznaniu, dla której wykonywał biżuterię. Z czasem w rzemiosło to zaangażowała się także jego żona Grażyna oraz córki. W połowie lat dziewięćdziesiątych rodzina zaczęła brać udział w targach i festiwalach, podczas których nie tylko prezentowała swoje wyroby, ale także przygotowywała pokazy obróbki bursztynu. W 2017 r. prace pana Zenona znalazły się na wystawie „Gold des Nordens” w Muzeum Polskim w Rapperswil w Szwajcarii. Wyjazd ten stał się pretekstem do tego, by zacząć wykonywać kopie biżuterii sprzed tysięcy lat. Biżuteria i ozdoby z bursztynu w pracowni państwa Śmiglów powstają przy pomocy dawnej tokarki o napędzie nożnym lub smyczkowym.
Grupa II – Karpacka biżuteria koralikowa | prowadzenie: Ewelina Matusiak-Wyderka
Karpacka biżuteria koralikowa jest wytwarzana ręcznie z maleńkich koralików – od Łemkowszczyzny po Huculszczyznę. Najbardziej okazałą i zarazem bardzo kosztowną ozdobą są krywulki, będące częścią kobiecego stroju łemkowskiego – materiał na nią kosztował tyle, co połowa krowy. Krywulka to rodzaj szerokiego kołnierza, wykonana z kilku tysięcy bardzo drobnych, kolorowych koralików. Jej ornamentyka nawiązuje do motywów z haftu. Można zawrzeć w niej wiele symboli. Romby oznaczają ziemię, pole orne i dobrobyt. Dominuje w niej kolor czerwony symbolizujący miłość, energię oraz dobry stan. Z kolei czarna krywulka była biżuterią żałobną, którą kobieta nakładała po śmierci męża. Należy dodać, że to nie jedyna forma biżuterii występująca na tym obszarze. Mniej zamożne Bojkinie nosiły na szyi cienkie drabynki, Hucułki trochę szersze sylianki, a Huculi – gerdany, ozdoby wkładane przez głowę, przypominające zastosowaniem krawat.
Wykonanie biżuterii koralikowej to żmudna i pracochłonna technika. Każdy koralik trzeba nawlec po kolei i przeplatać kolejne rzędy w mniej lub bardziej skomplikowane wzory, dlatego na zajęciach powstaną drobne prace: bransoletki i niewielkie naszyjniki przypominające huculskie sylianki. Uczestnicy sami dobiorą kolorystykę i wzory, zgodnie z tym, co im w duszy gra.
Ewelina Matusiak-Wyderka pochodzi z Dolnego Śląska. Wiele lat temu przeprowadziła się na Podkarpacie i wtedy zaczęła się jej fascynacja tradycyjną biżuterią koralikową z tych terenów. W 2010 r. założyła pracownię artystyczną Miodosytnia. Jest mistrzynią w nawlekaniu koralików i tworzeniu tego rodzaju biżuterii, a znajomi nazywają ją „Calineczką”. Podczas studiów na Uniwersytecie Ludowym we Wzdowie zetknęła się z karpackim haftem krzyżykowym i odkryła krywulki – naszyjniki plecione z bardzo drobnych, kolorowych koralików, swoją formą przypominające szeroki kołnierz. Ozdoby te, nazywane złotem Podkarpacia, dawniej nosiły łemkowskie dziewczęta. Twórczyni wykonuje także repliki tradycyjnej biżuterii noszonej przez Łemków, Bojków i Hucułów. Obok bardzo czasochłonnych krywulek w jej pracowni powstają też sylianki, drabinki oraz gerdany. Pani Ewelina jest członkinią Zarządu Uniwersytetu Ludowego Rzemiosła Artystycznego oraz Stowarzyszenia Twórców „Bres”. Artystka z ogromną pasją tworzy dzieła oraz uczy innych. Twierdzi, że to forma medytacji.
Grupa III – Nakrycia głowy | prowadzenie: Nomad Service – Agnieszka Jackowiak i Maciej Filipczuk
Nakrycia głowy są nieodłącznym elementem stroju ludowego. Pełnią one nie tylko funkcję dekoracyjną, ale także użytkową. Tradycyjne, męskie czapki i kapelusze wiele mówią o regionie, grupie etnicznej, a także o statusie społecznym osób, które je noszą. Podczas warsztatów uczestnicy samodzielnie wykonają góralski kapelusz i gamerkę, poznając przy tym dwie różne techniki tworzenia tych elementów stroju ludowego. Kapelusz zostanie wykonany z filcu, który najpierw trzeba będzie odpowiednio przygotować, rozkładając wełnę owczą, pocierając i rolując, by na koniec uformować kształt i dodać ozdoby. Inspiracją staną się wzory regionalne Beskidu Śląskiego, Żywiecczyzny, Sądecczyzny, Orawy, Podhala i Spisza. Z kolei biłgorajska gamerka będzie uszyta z wełnianego sukna, nie zabraknie też przy niej charakterystycznych ozdób w postaci pomponów i łańcuszków. Uczestnicy usłyszą też ciekawostki dotyczące poszczególnych nakryć głowy, poznają techniki włókiennicze oraz rodzaje wykorzystywanych do tego materiałów. Prace rękodzielnicze obejmą podstawy kroju, szycie ręczne, szycie na maszynie, przygotowanie szablonu do filcowania oraz filcowanie na mokro. Wykonane nakrycia głowy będą ręcznie uszyte, dopasowane do rozmiaru i – co najważniejsze – w pełni użytkowe.
Agnieszka Jackowiak od 2000 roku zajmuje się pracą edukacyjno–artystyczną w obszarze rękodzieła tradycyjnego i włókiennictwa ludowego oraz wyrobem produktów tkackich i filcowych, doskonale łącząc pasję z pracą. Wykonuje wyroby wełniane inspirowane wzornictwem polskim i azjatyckim. Filcowania nauczyła się na Węgrzech i jest jedną z nielicznych osób w Polsce zajmujących się ręcznym wykonywaniem przedmiotów z filcu. W swojej pracy wykorzystuje naturalne surowce i nawiązuje do dawnych technik włókienniczych: tkania i przędzenia. Jest dwukrotną stypendystką Ministra Kultury w zakresie tkactwa ludowego regionu rawskiego oraz tradycji filcowania z Podlasia i Podhala. W Lublinie stworzyła Sklep –Pracownię Hobby–Wełna, organizuje wydarzenia promujące rozwój tego rękodzieła w Polsce, chętnie prowadzi warsztaty. W 2012 roku, wraz z Maciejem Filipczukiem, rozpoczęli szycie czapek. W ich pracowni powstają lubelskie gamerki, krakowskie magierki, maciejówki, dłubanki i rogatywki oraz czapki inspirowane wzorami tradycyjnymi, a także ręcznie stemplowane torby bawełniane.
Grupa IV – Ukraińskie wianki weselne | prowadzenie: Olena Afanasenko i Olena Pochtaryova
Tradycja wykonywania wianków weselnych z żywych kwiatów znana była już w starożytności. W Ukrainie sztuczne wianki pojawiły się pod koniec XIX wieku, stając się nieodłącznym elementem stroju panny młodej i ukraińskiego stroju narodowego, a na tym obszarze szczególną popularnością cieszyły się wieńce woskowe. Ich dopełnieniem były wstążki i kwiatki, które przyczepiano z tyłu głowy. Każdy region posiadał swoją odmianę wianków. Zwykle wykonywali je rzemieślnicy lub zakonnice w klasztorach. Można było je też kupić… na bazarach. Ciekawostką jest to, że wianki nie były przypisane tylko pannie młodej. Do kościoła lub w święta nosiły je także niezamężne dziewczęta. Podczas wesela wianek mogła mieć także druhna, ale był on mniej okazały, niż wieniec panny młodej. Materiały wykorzystywane do wianków były bardzo różnorodne, a ich wybór zależał od ceny i dostępności na rynku. Podstawowe materiały to papier, drut, parafina, opakowania po cukierkach, folia, szklane paciorki, wióry drewniane, a nawet ziarna.
Co ciekawe, ukraińskie wianki nie przypominają tradycyjnych wieńców w postaci obręczy – jego podstawową „konstrukcję” stanowią jeden lub dwa druciane łuki, wokół których komponowane są wielobarwne i wielopoziomowe kompozycje przypominające korony.
Podczas zajęć uczestnicy poznają różne formy ukraińskich wianków, sposoby ich wykonywania, a następnie sami przygotują materiały i stworzą własną kompozycję kwiatową.
Olena Afanasenko i Olena Pochtaryova to czerkaskie rzemieślniczki wykonujące weselne nakrycia głowy. Ich pasją stały się wianki woskowe, w Ukrainie uważane często za relikt kulturowy. Dzięki tym młodym artystkom ta dziedzina twórczości ma szansę przetrwać próbę czasu. W 2020 roku stworzyły własny projekt „Motyle w głowie”, w ramach którego nie tylko prowadzą badania terenowe i systematyzują informacje o tradycyjnych wieńcach weselnych regionu Czerkas, ale także prezentują dokładnie odwzorowane wieńce z przeszłości, także te starożytne. Kobiety chętnie dzielą się swoimi umiejętnościami i wiedzą, uczestniczą w festiwalach i jarmarkach. Przekazują kolejnym pokoleniom to, czego same nauczyły się podczas etnograficznych wypraw.
Grupa V – Litewska biżuteria z metalu | prowadzenie: Darata Surdokaité-Volungevičiené
Tradycyjny strój litewski wykonywany był w domu z naturalnych materiałów. Wiele jego elementów było przekazywanych z pokolenia na pokolenie i uważano je za cenną część posagu panny młodej. Męskie i damskie stroje litewskie oferują różnorodność kolorów i wzorów. Litewskie dziewczyny noszą spódnice w kratę i dopasowane kamizelki. Ich bluzki i fartuchy są obszyte koronką i haftami. Na głowach noszą chusty lub bogato zdobione niepowtarzalne kapelusze nazywane bunkrami. Nieodłącznym elementem stroju jest biżuteria wykonana z lokalnego bursztynu.
Podczas Letniej Szkoły Tradycji, w specjalnie na tę okazję przygotowanym warsztacie jubilerskim, miłośnicy biżuterii z metalu poznają tajniki jej wykonywania, nauczą się i poćwiczą cięcie, kucie, lutowanie, szlifowanie oraz polerowanie. Wykonają mosiężne pierścionki i wisiorki z bałtyckimi symbolami, replikę szesnastowiecznych kolczyków, a nawet kuty bałtycki top. Jeśli ktoś chciałby stworzyć srebrną biżuterię, może zabrać ze sobą własne srebro i srebrny lut. Jak zapewnia prowadząca, po tych warsztatach każdy uczestnik na pewno będzie wiedział czy chce nadal wykonywać biżuterię, czy też nie.
Darata Surdokaité-Volungevičiené tradycje ludowe przejęła po swojej mamie – Broné Surdokiené, uznanej litewskiej tkaczce i hafciarce. Umiejętności rozwijała także pod okiem innych twórców ludowych. Ukończyła Szkołę Sztuki i Rzemiosła w Olicie, gdzie nauczyła się wykonywać biżuterię i akcesoria wykorzystywane w tradycyjnych strojach litewskich. Odtwarza także ozdoby plemion bałtyckich z okresu XIII –XVII wieku, znane dzięki odkryciom archeologicznym. Wśród jej prac znajdziemy również wyroby współczesne i inspirowane tradycyjnymi formami. Większość jej wyrobów powstaje z mosiądzu i srebra, które obrabia przy użyciu tradycyjnych narzędzi jubilerskich. Zdobione przez nią pasy, wisiory i przypinki otrzymały certyfikat przyznawany na Litwie produktom wpisanym na listę dziedzictwa narodowego. Twórczyni należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych Wileńszczyzny oraz Związku Twórców Ludowych Litwy.
W 2021 roku tematyką Letniej Szkoły Tradycji była budowa instrumentów ludowych. Tych przeznaczonych do grania melodii, jak oktawki, piszczałki czy okaryny, jak i służących zabawie jednym dźwiękiem i rytmem – gwizdków oraz bębenków. Poznaliśmy tajniki tworzenia instrumentów z drewna, gliny i metalu.
Zajęcia poprowadzili znani i doświadczeni budowniczowie, którzy od lat w swoich przydomowych pracowniach wytwarzają różnego typu instrumenty i narzędzia muzyczne, a także udoskonalają technikę ich wykonywania. To także osoby, które prowadzą studium przypadków, dokonując wyborów między zachowywaniem tradycyjnych, starodawnych metod a stosowaniem innowacyjnych rozwiązań i nowoczesnych narzędzi w procesie budowy instrumentów ludowych.
W ramach tej edycji Letniej Szkoły Tradycji odbyły się następujące warsztaty:
- Warsztaty budowy oktawek biłgorajskich, prowadzący: Zbigniew Butryn
- Warsztaty budowy bębenka obręczowego, prowadząca: Katarzyna Zedel
- Warsztaty budowy ceramicznych okaryn i gwizdków, prowadzący: Grzegorz Romańczyk
- Warsztaty budowy drewnianych instrumentów pasterskich, prowadzący: Marcin Blachura i Przemysław Ficek
Grupa I – Warsztaty budowy oktawek biłgorajskich, prowadzący: Zbigniew Butryn z Janowa Lubelskiego (Lubelskie)
Pod kierunkiem Zbigniewa Butryna uczestnicy pracowali nad powstaniem oktawek biłgorajskich. Cała grupa wspólnie budowała jeden instrument.
Choć zachowane zabytki muzealne mają różne rozmiary (np. model znajdujący się w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie jest wielkości skrzypiec „połówkowych”), podczas warsztatów powstał instrument użytkowy o menzurze skrzypiec 4/4. Instrument będzie służył do działań edukacyjnych. Do udziału w warsztatach wymagana była podstawowa umiejętność obsługi dłut, młotka i innych narzędzi stolarskich.
Zbigniew Butryn – ur. w Janowie Lubelskim, gdzie mieszka do dziś; muzykant (basetla, skrzypce, suka, oktawki, gitara basowa), lutnik amator, budowniczy instrumentów tradycyjnych, w szczególności chordofonów tzw. dłubanych (suka, skrzypce, oktawki, fidel płocka, mazanki, basy) oraz bębenków z brzękadłami (tzw. sitkowe) i barabanów.
Od 2008 roku Zbigniew Butryn wraz z synem Krzysztofem i synową Martą prowadzi Szkołę Suki Biłgorajskiej oraz Pracownię Instrumentów Ludowych. W 1993 roku wykonał rekonstrukcję swojej pierwszej suki biłgorajskiej. Do poszukiwań i rekonstrukcji zapomnianego instrumentu zainspirował go redaktor Polskiego Radia Marian Domański. Od tego czasu udoskonalił swój warsztat pracy przy budowie instrumentów. Swoją wiedzą chętnie dzieli się z osobami zainteresowanymi nauką.
Grupa II – Warsztaty budowy bębenka obręczowego, zwanego również sitkowym, jednoręczniakiem, bębenkiem z brzękadłami, prowadząca: Katarzyna Zedel z Pawłowa (Radomskie).
Uczestnicy poznali cały proces budowy bębenka obręczowego, na Lubelszczyźnie zwanego „sitkowym”, oraz obróbkę poszczególnych elementów z drewna, metalu i skóry. Wszyscy uczestnicy pracowali wspólnie nad jednym dużym egzemplarzem, który służy dziś do celów edukacyjnych, a ponadto każdy wykonał własny bębenek o małych rozmiarach. W zależności od zdolności uczestników i dostępnego czasu, można było wykonać również drewniane zabawki muzyczne, inspirowane dziełami rzeźbiarza Jana Puka z Trześni. Do udziału w warsztatach wymagana była podstawowa umiejętność obsługi wyrzynarki, szlifierki kątowej, młotka i innych narzędzi stolarskich.
Katarzyna Zedel – mieszkanka okolic Szydłowca, muzykantka, śpiewaczka i tancerka, a także twórczyni instrumentów tradycyjnych (bębenki, barabany, suka, mazanki, zabawki muzyczne). Doświadczenie w budowie instrumentów zdobywała m.in. u Piotra Sikory z Kuźnicy k. Przysuchy – mistrza wykonującego bębenki, basy, skrzypce, smyczki i futerały. W latach 2012-2020 pracowała jako specjalista ds. zbiorów w Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu.
Grupa III – Warsztaty budowy ceramicznych okaryn i gwizdków, prowadzący: Grzegorz Romańczyk z Piotrkowic (Małopolska)
Uczestnicy warsztatu zapoznali się z całym procesem budowy gwizdków i okaryn. Pierwszą ważną czynnością przed zbudowaniem instrumentów było wylanie i obróbka ich form, których można używać wielokrotnie. Uczestnicy zdobyli wiedzę o obróbce (czyszczenie, kucie) tych glinianych wyrobów, a także wiedzę na temat procesu wypalania. Do udziału w warsztatach nie była wymagana specjalistyczna wiedza, jednak uczestnicy musieli liczyć się z faktem, że jest to „brudna i mokra robota”.
Grzegorz Romańczyk – twórca ceramicznych okaryn i ćwierkających ptaszków. Pochodzi ze znanej ze swojej twórczości rodziny Romańczyków, która od kilku pokoleń zajmuje się ceramiką – tradycję tę zapoczątkowała jego prababcia, a przejęli następnie jej synowie i ich potomkowie.
Grupa IV – Warsztaty budowy drewnianych instrumentów pasterskich: gwizdków, piszczałek wielkopostnych (bez otworów palcowych), fujarek pasterskich (z otworami palcowymi), dwojnicy, prowadzący: Marcin Blachura z Żywca i Przemysław Ficek z Jeleśni (Beskid Żywiecki)
Celem warsztatów była nauka poszczególnych etapów i metod oraz własnoręczne wykonanie tradycyjnych instrumentów dętych z czarnego bzu. Uczestnicy wykonywali gwizdki o prostych formach, piszczałki wielkopostne (bez otworów palcowych) oraz w miarę umiejętności i możliwości czasowych piszczałki 6-otworowe (fujarki). Nauka zakończona była świętowaniem sukcesów twórczych i praktyką muzyczną na zbudowanych instrumentach.
Do udziału w warsztatach nie była wymagana specjalistyczna wiedza, jednak uczestnicy musieli posiadać podstawową umiejętność operowania dłutami i nożykami.
Przemysław Ficek z Jeleśni i Marcin Blachura z Żywca – twórcy instrumentów tradycyjnych, m.in. piszczałek pasterskich i wielkopostnych, fujarek, dwojnic i gwizdków, ale także gajd beskidzkich i dud żywieckich (sposób wytwarzania dud i umiejętność gry na nich są wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego). Grając na stworzonych przez siebie instrumentach kontynuują muzyczne tradycje Beskidu Żywieckiego.
Organizatorzy: Fundacja Kultura Enter w partnerstwie z Warsztatami Kultury w Lublinie
Fundacja Kultura Enter, Jarmark Jagielloński, Warsztaty Kultury, Lublin Miasto Inspiracji
Partnerzy: Dominikanie Lublin
Patroni medialni: TVP Kultura, TVP Polonia, Polskie Radio Lublin, Weranda Country, Sielskie Życie, Kultura Enter, Kraina Bugu, travel.lovePoland, MuzykaTradycyjna.PL, KulturaLudowa.pl, Onet
Jarmark Jagielloński 20-22 sierpnia 2021
Zioła towarzyszą człowiekowi od wieków jako pożywienie, lekarstwo, kosmetyk czy ozdoba. Sama przyroda hojnie obdarza nas roślinami, którym my sami nadajemy potem różnorakie funkcje. Zioła kojarzą się nam też jako nieodłączny krajobraz wsi. Chociaż kwietne, pachnące ogrody w ostatnich latach były często zastępowane łatwymi do koszenia trawnikami, to na szczęście i dla nas, i dla przyrody, kwietne łąki, pachnące miętą oraz rumiankiem rabaty stają się na powrót modne i pożądane – nie tylko na wsiach, ale i w miastach.
Tematy zajęć Letniej Szkoły Tradycji 2020 dotyczyły tradycyjnego zastosowania ziół w gospodarstwie domowym, uprawie roślin, w kuchni, ziołolecznictwie, obrzędowości i rzemiośle.
Warsztaty odbywające się w dniach 20-23 sierpnia 2020 r. zostały poprzedzone badaniami terenowymi, w ramach których odwiedziliśmy 5 mistrzów tradycji. Rozmawialiśmy z nimi na tematy dotyczące różnorodnego zastosowania ziół w obrzędowości, rzemiośle, lecznictwie czy uprawie. Zachęcamy do zapoznania się z wywiadami:
- Anastazja Sidor, Puńsk, woj. podlaskie – Rola ziół w obrzędowości rodzinnej, dorocznej i związanej z nią plastyce obrzędowej
- Danuta Radulska, Wasilówka, woj. podlaskie – Wykorzystanie ziół w pracy rzemieślniczej – naturalne farbowanie tkanin
- Biruta Raglis, woj. podlaskie – Ziołolecznictwo
- Renata Płoskoń, Gorajec, woj. podkarpackie – Wykorzystanie ziół w ogrodzie/rolnictwie
- Zbigniew Bliziński, Gorajec, woj. podkarpackie – Uprawa ziół, ich zbiór, przetwarzanie i zastosowanie
Organizatorem Letniej Szkoły Tradycji jest Fundacja Kultura Enter. Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz przy wsparciu Miasta Lublin.
***
Plan Zajęć:
20 sierpnia, do wyboru 11.00 lub 14.00– dla wszystkich
Zajęcia wstępne w Ogrodzie Botanicznym UMCS w Lublinie. Zajęcia prowadzone przez mgr inż. Dorotę Misiurek będą stanowiły ogólne wprowadzenie do tematyki ziół. Zajęcia obowiązkowe dla wszystkich uczestników Letniej Szkoły Tradycji.
21- 23 sierpnia, godz. 10.00-14.00
I grupa – Zioła w rzemiośle, barwienie tkanin (prowadząca: Olka Bystry)
Olka Bystry – ukończyła ASP w Łodzi na Wydziale Tkaniny i Ubioru. Kocha przyrodę oraz wędrówki po lasach i łąkach w poszukiwaniu ziół, z których może przyrządzić własną herbatkę czy wykorzystać je w pracy artystycznej. Zajmuje się farbowaniem tkanin za pomocą roślin barwierskich. Projektuje i tworzy tkaniny artystyczne oraz użytkowe. Swoją pracownię prowadzi w Łodzi, ale podróżuje po Polsce, prowadząc warsztaty poświęcone roślinom barwierskim.
Kiedyś, podczas zgłębiania dawnych technik druku na tkaninach, odkryłam magię roślin barwierskich i zafascynowałam się naturalnym farbowaniem. W tej chwili jest to moje główne zajęcie. Systematycznie zgłębiam wiedzę, buduję próbnik – paletę kolorów dostępnych w naturze, prowadzę warsztaty edukacyjne i artystyczne. W 2019 roku napisałam książkę o naturalnym farbowaniu – to pierwsza, kolorowa polskojęzyczna pozycja na ten temat w XXI wieku. https://dzikiebarwy.com/ Podczas realizowanego warsztatu poznamy rośliny barwierskie rosnące na polskich łąkach i polach. Poznamy zastosowanie roślin i sposoby barwienia naturalnego. Podczas warsztatów nie zabraknie działań praktycznych.
Gdzie: Warsztaty Kultury w Lublinie, ul. Grodzka 7, sala warsztatowa przy patio.
Grupy II i III – Ziołolecznictwo (prowadzący: Zbigniew Bliziński) i Zioła w gospodarstwie i ogrodzie – (prowadząca: Renata Płoskoń)
Zbigniew Bliziński – zbieracz ziół. Mieszka w Gorajcu na Roztoczu Wschodnim. Pierwsze informacje na temat ziół uzyskał od babci. Pan Zbigniew przez cały rok zawodowo zajmuje się zbieraniem ziół. Gorajec i jego okolice to teren wyjątkowy pod względem przyrodniczym i kulturowym, a spacer z panem Zbigniewem po okolicznych lasach i łąkach zamienia się w niezwykłą podróż po krainie pełnej ziół i opowieści o nich. Podczas warsztatów poznamy lecznicze właściwości ziół. Dowiemy się, które rośliny pomogą nam na poszczególne dolegliwości, w jaki sposób zbierać zioła, suszyć je i przechowywać.
Ranata Płoskoń – urodzona w Przeworsku na Pogórzu Rzeszowskim, od 2000 roku mieszka w okolicach Gorajca na Roztoczu. Pasją pani Renty są rośliny, zioła, naturalne uprawy i ogrodnictwo. Jej wiedza podparta jest tradycyjnym przekazem ustnym, literaturą, udziałem w warsztatach i panelach dyskusyjnych poświęconych wykorzystaniu ziół. Pani Renata stara się wykorzystywać uprawiane zioła zarówno spożywczo, jak i jako materiał do tworzenia naturalnych kosmetyków, octów, soli i innych wyrobów, które znajdują zastosowanie w gospodarstwie domowym. Podczas warsztatów pani Renata skupi się przede wszystkim na zastosowaniu ziół jako środka ochrony roślin, wpływie ziół na uprawy przydomowe, a także ich zastosowaniu w gospodarstwie domowym (sprzątanie, produkcja octów, soli ziołowych).
Gdzie: Klasztor oo. Dominikanów, ul. Złota 9, Aula klasztoru
IV grupa – Zioła w obrzędowości(prowadząca: Anastazja Sidor)
Pani Anastazja Sidor swoją wiedzę wyniosła częściowo z domu, ale także z własnych obserwacji i aktywnego poznawania najbliższego otoczenia, jak również w toku edukacji etnograficznej. Zioła stały się jej pasją, którą poprzez realizowane warsztaty dzieli się z innymi. Pani Anastazja opiera się głównie na tradycji litewskiej grupy Dzuków, zamieszkujących okolice Puńska na Suwalszczyźnie.
Podczas warsztatów poznamy zastosowanie ziół w obrzędowości rodzinnej i dorocznej, poznamy znaczenie poszczególnych ziół w tradycji okolic Puńska, gdzie tradycje polskie przeplatają się z litewskimi.
Gdzie: Klasztor oo. Dominikanów, ul. Złota 9, Sala Unii
V grupa – Uprawa i zbiór ziół (prowadząca: mgr inż. Dorota Misiurek)
mgr inż. Dorota Misiurek – absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Ukończyła studia na kierunku Ogrodnictwo, specjalizacja Tereny Zieleni. Od 2012 roku pracuje w Ogrodzie Botanicznym UMCS na stanowisku specjalisty. Prowadzi niezwykle ciekawą kolekcję roślin użytkowych, gdzie zgromadzonych jest ponad 700 gatunków roślin leczniczych, miododajnych, włóknodajnych, barwierskich, olejkodajnych, owocowych, warzywnych oraz przyprawowych. Zajmuje się również kolekcją dalii oraz wymianą nasion i roślin między Ogrodami Botanicznymi z Europy, Azji, Ameryki Północnej i Ameryki Południowej.
Podczas warsztatów zapoznaliśmy się zarówno z uprawą ziół w domu i ogrodzie, allelopatią roślin, zasadami uprawy, rodzajami gleby, jak i zastosowaniem ziół w kuchni i ochronie zdrowia. Nie zabrakło też pracy praktycznej, takiej jak przesadzanie roślin, pozyskiwanie sadzonek i nasion, ukorzenianie roślin.
Gdzie: Teren Ogrodu Botanicznego UMCS w Lublinie (wejście od ul. Willowej)
Letnia Szkoła ma na celu przybliżyć Państwu świat pszczół, zapoznać z różnymi sposobami prowadzenia pasieki, z tradycjami, jakie są z tym związane, a także nowymi możliwościami i rozwiązaniami w hodowli i ochronie pszczół.
Pszczoły od wieków interesowały człowieka, który odkrywał kolejne niezwykłe zwyczaje i właściwości tych małych owadów. Nie tylko gospodarka, jaką prowadzą pszczoły w świecie przyrody, ale także ich wpływ na rozwój kultury ludzkiej i szczególne miejsce, jakie w tej kulturze zajmują, zachwycają i są nieocenione. Wiedza społeczeństwa na temat potrzeby ochrony pszczół wzrasta, jednak dalej mamy w tej dziedzinie wiele do zrobienia. Poznajmy pszczoły, tradycje pszczelarskie, bartnicze i dowiedzmy się, co musimy i możemy zrobić dla pszczół.
W ramach Letniej Szkoły Pszczelarstwa zorganizowaliśmy wstępne zajęcia ogólne prowadzone w pasiece miejskiej, a także 4 grupy warsztatowe poświęcone różnym zagadnieniom dotyczącym pszczelarstwa:
Grupa I – Budowa kłód bartnych
Grupa II – Wyplatanie słomianych kószek
Grupa III – Budowa uli TBH
Grupa IV – Przetwarzanie produktów pszczelich
Uzupełnieniem programu Letniej Szkoły Pszczelarstwa było spotkanie otwarte podsumowujące prace wszystkich grup warsztatowych.
Program warsztatów
Pasieka – zajęcia dla wszystkich uczestników Letniej Szkoły
Podczas warsztatów uczestnicy poznają podstawowe zagadnienia związane z hodowlą pszczół, różne rodzaje uli – od form tradycyjnych po współczesne rozwiązania, odwiedzą zaplecze techniczne miejskiej pasieki, spróbują miejskiego miodu. Przedstawiony zostanie także temat symbolicznego znaczenia pszczoły w dziejach człowieka.
Prowadzenie: Marcin Sudziński, absolwent Państwowego Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli, animator kultury, kulturoznawca, fotograf. Prowadzi pracownię klasycznej fotografii w Centrum Kultury w Lublinie. Założyciel i opiekun Miejskiej Pasieki Artystycznej znajdującej się na Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.
15 sierpnia (godziny do wyboru)
I warsztat godz. 12.00 – 15.00
II warsztat godz. 16.00 – 19.00
Grupa I – Budowa kłód bartnych
Bartnictwo to pierwotna forma pszczelarstwa polegająca na przygotowywaniu w terenie leśnym specjalnych „dziupli” (barci) dla pszczół. Podczas warsztatów uczestnicy poznają zarówno rzemiosło bartnicze, jak i historie oraz tradycje związaną z tą dziedziną.
Uczestnicy pracując w parach przy użyciu piły motorowej i tradycyjnych narzędzi, wykonają w pniu sosnowym o wysokości 150 cm kłodę bartną. Prace będą prowadzone pod nadzorem 2 doświadczonych bartników. Oprócz wykonania kłody prowadzący wraz z uczestnikami zamontują jedną z kłód na drzewie. Uczestnicy dowiedzą się, jak wybrać odpowiednie miejsce do powieszenia kłody, jak wabić roje do założonych barci oraz poznają historie bartnictwa.
Prowadzenie: Piotr Piłasiewicz (Bractwo Bartne, www.bartnictwo.com), społecznik, bartnik, współtwórca Bractwa Bartnego, propagator historii polskiego bartnictwa. Wykładowca krajowych i zagranicznych seminariów poświęconych życiu pszczół w naturalnym środowisku. Organizuje i prowadzi liczne warsztaty bartnicze w kraju i za granicą.
16, 17, 18 sierpnia, godz. 11.00 – 15.00
Grupa II – Wyplatanie uli słomianych – kószek
Kószki to rodzaj ula, zazwyczaj w kształcie dzwonu, wykonany z plecionej słomy i ustawiany na odrębnym podłożu, które równocześnie stanowi zamknięcie dna. Warsztaty poprowadzi Mikołaj Pietruczuk, plecionkarz, rzemieślnik z Hajnówki. Pan Mikołaj zaczął szyć kosze w wieku 15 lat. Początkowo pomagał swojemu ojcu, ale w szybkim czasie rozpoczął sam wyplatać kosze, tacki i różnego rodzaju formy wykorzystywane niegdyś w gospodarstwie, a dziś stanowiące głównie elementy wystroju wnętrz czy ogrodów. Pan Mikołaj znany jako doskonały fachowiec wykonuje ule słomiane – kószki na zamówienie pszczelarzy.
Prowadzenie: Mikołaj Pietruczuk
16, 17, 18 sierpnia, godz. 11.00 – 15.00
Grupa III – Budowa uli TBH
Głównym celem warsztatów jest zaznajomienie uczestników z biologią rodziny pszczelej oraz z naturalnymi, nieinwazyjnymi sposobami gospodarowania pszczołami. Ponadto podczas warsztatów każdy uczestnik samodzielnie zmontuje drewniany ul bezramkowy z przygotowanych wcześniej prefabrykatów. Będzie to ul typu TBH (ang. Top Bar Hive), czyli leżak snozowy. Podczas warsztatów uczestnicy przyswoją niezbędne podstawy pracy stolarskiej oraz związane z nią zasady bezpieczeństwa. Omówione też zostaną inne rodzaje uli bezramkowych, znaczenie bioróżnorodności dla życia owadów zapylających oraz ekologiczne sposoby leczenia pszczół.
Prowadzenie: Jacek Wiczyński, absolwent Państwowego Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli, muzyk, filozof, miłośnik i entuzjasta pszczół. Zajmuje się niekonwencjonalnymi metodami hodowli pszczół, w której główny nacisk kładzie na obserwację koegzystencji tego owada ze środowiskiem naturalnym. Jego działania nie są nastawione na profity płynące z hodowli, choć najcenniejszym surowcem pozyskiwanym przez niego jest czysty pszczeli wosk wykorzystywany najczęściej do celów leczniczych i pielęgnacyjnych. Trzyma pszczoły w własnoręcznie zrobionych korpusowych ulach snozowych w pradolinie Noteci.
16, 17, 18 sierpnia, godz. 11.00 – 15.00
Grupa IV – Przetwarzanie produktów pszczelich
Do naszych działań wykorzystamy dwa produkty pszczele: miód i propolis. Zastosujemy miód w bardziej i mniej tradycyjnych przepisach na ciastka, napoje bezalkoholowe, nalewki i inne przysmaki. Z propolisu przygotujemy ekstrakt etanolowy i nalewkę oraz maść na jego bazie. Takie preparaty znajdują zastosowanie w apiterapii.
Prowadzenie: Elżbieta Gajowiak, absolwentka Politechniki Śląskiej, wieloletni praktyk w dziedzinie chemii i technologii produktów pszczelich, nauczycielka Państwowego Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli. Wykładowca dla grup pszczelarzy na terenie całej Polski w dziedzinie hodowli pszczół. Zebrała wiele ciekawych przepisów kulinarnych, robiąc na ich bazie oryginalne wypieki, nalewki i miody pitne.
16, 17, 18 sierpnia, godz. 11.00 – 15.00
Spotkanie otwarte – Be with bee/ be thanks bee
Spotkanie otwarte, podczas którego prowadzący warsztaty przedstawili swoją dziedzinę działalności związaną z pszczelarstwem. Poznaliśmy działalność Bractwa Bartnego z Augustowa, budowę i zasady hodowli pszczół w ulach TBH czy kószkach . O niezwykłych świecie pszczół, pszczołach w kulturze i sztuce, właściwościach produktów pszczelich opowiedzieli Marcin Sudziński i Elżbieta Gajowiak.
Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska opowiedziała o działaniach, jakie podejmowane są w kwestii ochrony pszczół i popularyzacji wiedzy na ich temat.
Podczas spotkania przedstawimy efekty Letniej Szkoły Pszczelarstwa.
Nie zabrakło także degustacji różnego rodzaju miodów i produktów pochodnych.
18 sierpnia, godz. 15.00, Aula Klasztoru OO. Dominikanów w Lublinie
Koronka, której początki mogą sięgać nawet starożytności, ze względu na swoją dekoracyjność zyskała popularność zarówno w europejskiej sztuce sakralnej, jak i świeckiej, dworskiej. Z czasem koronka zaczęła pojawiać się także na wsiach – nie tylko jako ozdoba wnętrz mieszkalnych, ale także element strojów odświętnych, a w niektórych miejscach także codziennych. Wiadomo, że pojawiała się, w zależności od regionu,
już w XIX wieku lub w pierwszych dziesięcioleciach XX wieku. Zdarzało się, że dużą rolę w upowszechnianiu koronkarstwa odgrywały szkoły. Na prowadzonych w niektórych z nich zajęciach z robótek ręcznych dziewczęta uczyły się wykonywać koronkę. Podobną rolę spełniały też kursy prowadzone przez siostry zakonne. Powstawały także odrębne szkoły poświęcone wyłącznie koronkarstwu, do których uczęszczały dziewczęta z okolicznych wsi. Z czasem umiejętności te zaczynały być przekazywane z pokolenia na pokolenie lub w obrębie osób mieszkających w najbliższym sąsiedztwie, dając początek ośrodkom koronkarskim, które znamy dzisiaj.
Pod wspólnym hasłem „koronka” kryje się wiele zróżnicowanych technik. Wśród nich znaleźć możemy nie tylko wyroby szydełkowe wykonywane różnymi rodzajami ściegów, ale także m.in. koronki klockowe czy czółenkowe. Każda z technik pozwala na uzyskanie innych efektów,
które razem z regionalnym zróżnicowaniem wzornictwa czy zastosowań koronki tworzą bogactwo polskich tradycji koronkarskich.
Badania Terenowe:
Warsztaty, które odbyły się w dniach 16-19 sierpnia 2018, zostały poprzedzone badaniami terenowymi, w ramach których odwiedziliśmy 5 mistrzów tradycji. Z rozmową z każdym z nich można zapoznać się poniżej:
- Eugenia Wieczorek z Jarocina
- Czesława Lewandowska z Ostrołęki
- Zuzanna Ptak z Koniakowa
- Irena Sapiejka z Sieradza
- Magdalena Cięciwa z Marcinkowic
W ramach Letniej Szkole Koronkarstwa mieli Państwo możliwość zapoznać się z jedną z pięciu tradycji, które rozwinęły się na terenie naszego kraju. Prowadzące, doświadczone twórczynie ludowe, podczas czterodniowych zajęć podzieliły się z uczestnikami warsztatów swoim doświadczeniem i umiejętnościami wyrobu koronek.
Nauczycielkami tymi były:
- Eugenia Wieczorek (Jarocin) – koronka czółenkowa (frywolitka);
- Czesława Lewandowska (Ostrołęka) – kurpiowska koronka szydełkowa ściegiem siatkowym;
- Mariola Wojtas (Koniaków) – koniakowska koronka szydełkowa;
- Irena Sapiejka (Sieradz) – sieradzka koronka szydełkowa ściegiem siatkowym;
- Magdalena Cięciwa (Marcinkowice) – zakopiańska koronka klockowa;
Przy zapisie uczestnik miała do wyboru jedną z pięciu powyższych grup warsztatowych.
Podczas Letniej Szkoły zarówno uczestnicy warsztatów, jak i twórczynie ludowe wzięły także udział w dodatkowych zajęciach prowadzonych przez Urszulę Kulczyńską, projektantkę ubrań i twórczynię marki Cocoon.
Godziny zajęć Letniej Szkoły Koronkarstwa
Warsztaty prowadzone przez twórczynie ludowe:
Czwartek (16.08) – godz. 14.00-18.00
Piątek (17.08) – godz. 14.00-18.00
Sobota (18.08) – godz. 11.00-15.00
Warsztaty prowadzone przez Urszulę Kulczyńską:
Niedziela (19.08) – godz. 10.00-13.00, 14.00-17.00
Miejsce odbywania się warsztatów: Aula Klasztoru o.o. Dominikanów w Lublinie, ul. Złota 9.
Warsztaty Urszuli Kuczyńskiej pt. „Tradycyjna koronka i jej wykorzystanie we współczesnym projektowaniu mody”
będą zawierały część teoretyczną i praktyczną.
Na pierwszą część składać się będą:
- Krótki film prezentujący, w jaki sposób najwięksi projektanci i światowe domy mody wykorzystują
koronkę w tworzeniu kolekcji i kreowaniu mody. - Zapoznanie ze sposobami i technikami zdobienia z wykorzystaniem tradycyjnej koronki
połączonej z koronką współczesną, haftem, zdobienia koralikami, cekinami i innymi elementami dekoracyjnym.
W części praktycznej uczestnicy pod okiem projektantki poznają różne techniki zdobnicze. Każdy z uczestników uszyje bluzkę z baskinką /hiszpankę/ – bluzkę z szerokimi marszczonymi rękawkami wg przygotowanych i udostępnionych na warsztatach form z przezroczystego, transparentnego tiulu oraz ozdobi ją, wykorzystując różne techniki zdobnicze.
Wykorzystane do tego celu zostaną: koronka tradycyjna i współczesna, a także inne elementy dekoracyjne takie jak koraliki perły, cekiny itp.
Urszula Kulczyńska jest projektantką i krawieckim samoukiem, chociaż podstaw uczyła się od swojej babci i ciotki. Ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Lublinie (kierunek – tkanina artystyczna) oraz studia w Instytucie Sztuk Pięknych UMCS (kierunek – malarstwo), a także studia podyplomowe ze wzornictwa przemysłowego. Projektuje odkąd pamięta. Po studiach pracowała jako projektant dużej marki odzieżowej, a po pewnym czasie założyła własną – Cocoon. Szyje własne kolekcje oraz realizuje zamówienia indywidualne.
Zwyczaj ozdabiania jaj sięgający dawnych czasów, przetrwał do dnia dzisiejszego. Zdobienie jaj, głównie w okresie poprzedzającym święta Wielkanocy, zwykło nazywać się tworzeniem pisanek, bez względu na sposób ich wykonania. Elementy dekoracyjne, jakie można spotkać na jajku, sięgają tradycji przedchrześcijańskich. Każdy element, forma czy nawet sam kolor zabarwienia jajka posiadał swoje znaczenie i symbolikę. Niezależnie jednak od tych czynników, jajko pozostaje symbolem odradzającego się życia, choć funkcji magicznych jajka jest o wiele więcej.
Zajęcia prowadzone w ramach Letniej Szkoły poprzedzone zostały badaniami terenowymi – wizytami u mistrzów pisankarstwa, którzy opowiedzieli nam o różnorodnych tradycjach swoich regionów:
- Krystyna Cieśluk z Lipska
- Halina Witkowska z Leman
- Gertruda Kleman z Opola
- Maria Kieleczawa z Wrocławia
- Roman Prószyński z Terpentyny
Uczestnicy Letniej Szkoły Pisankarstwa podczas warsztatów poznali tajniki zdobienia jajek pięciu wybranych regionów Polski. Każdy z nauczycieli prowadzących pomógł odkryć sposoby dekorowania jajka, uwzględniając technikę, jaka dominuje w regionie, z którego on sam pochodzi. Nauczycielami bylinastępujący twórcy ludowi:
- Ewa Skowysz Mucha (Lipsk) – pisanka lipska (metoda batikowa) – Pani Krystynie Cieśluk, która pierwotnie miała poprowadzić te warsztaty życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
- Halina Witkowska (Kurpie Białe) – pisanka z sitowia (oklejanka)
- Gertruda Kleman (Opole) – kroszonka (metoda rytownicza)
- Maria Kieleczawa (Wrocław) – pisanka łemkowska i huculska (metoda batkowa)
- Roman Prószyński (Terpentyna) – pisanka lubelska (metoda batikowa)
Letnia Szkoła Pisankarstwa oprócz zajęć podstawowych, została wzbogacona o warsztat skierowany zarówno do uczestników zajęć, jak do prowadzących warsztaty twórców. W ramach zajęć z dr Anną Szwają z ASP w Krakowie, zaprezentowano możliwości wykorzystania wiedzy tradycyjnej w nowym wzornictwie i w przemysłach kreatywnych.
Warsztaty prowadzone przez Annę Szwaję, przy wsparciu technologicznym Elżbiety Wierdak, miały na celu pokazanie, jak tradycyjną technikę batikowania, znaną ze zdobienia wielkanocnych pisanek, można przenieść na przedmioty użytkowe, gdzie podłożem są tkaniny czy obiekty drewniane. Uczestnicy w ciągu trzech godzin zaprojektowali wzór i przeprowadzili proces barwienia na batystowych chustach, aby móc poznać podstawy tej techniki, zapoznać się z jej zasadami i potrzebnymi narzędziami.
Warsztaty wsparte były wykładem teoretycznym, który wzbogacił wiedzę praktyczną o historię tej techniki, a w szczególności dotyczył grupy artystów i rzemieślników działających pod szyldem „Warsztatów Krakowskich” w latach 1913-1926. To w ramach działalności tej grupy powstały jedne z najpiękniejszych batików, stanowiących część naszego materialnego dziedzictwa kulturowego.
Anna Szwaja – absolwentka Wydziału Form Przemysłowych Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. Od ukończenia studiów w 2004 roku pracuje na macierzystym Wydziale prowadząc Pracownię Projektowania Alternatywnego, gdzie w programie kształcenia studentów kładzie się szczególny nacisk na działania zrównoważone oraz na czerpanie inspiracji z polskiej kultury ludowej. Od obrony doktoratu w 2015 roku pracuje na stanowisku adiunkta. Poza dydaktyką zajmuje się projektowaniem w zakresie grafiki i produktu, fotografią oraz organizacją i kuratorstwem wystaw o tematyce designu.
Grupa I – Kroszonka (metoda rytownicza) i pisanka lubelska (metoda batikowa)
12.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Gertruda Kleman
13.08 – godz. 11.00-13.00 – prow. Gertruda Kleman i godz. 13.00-15.00 – prow. Roman Prószyński
14.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Roman Prószyński
Grupa II – Pisanka lubelska (metoda batikowa) i pisanka z sitowia (oklejanka)
12.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Roman Prószyński
13.08 – godz. 11.00-13.00 – prow. Roman Prószyński i godz. 13.00-15.00 – prow. Halina Witkowska
14.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Halina Witkowska
Grupa III – Pisanka z sitowia (oklejanka) i pisanka lipska (metoda batikowa)
12.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Halina Witkowska
13.08 – godz. 11.00-13.00 – prow. Halina Witkowska i godz. 13.00-15.00 – prow. Krystyna Cieśluk
14.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Ewa Skowysz (w zastępstwie za Krystynę Cieśluk)
Grupa IV – Pisanka lipska (metoda batikowa) i pisanka łemkowska i huculska (metoda batkowa)
12.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Ewa Skowysz (w zastępstwie za Krystynę Cieśluk)
13.08 – godz. 11.00-13.00 – prow. Ewa Skowysz (w zastępstwie za Krystynę Cieśluk) i godz. 13.00-15.00 – prow. Maria Kieleczawa
14.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Maria Kieleczawa
Grupa V – Pisanka łemkowska i huculska (metoda batkowa) i kroszonka (metoda rytownicza)
12.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Maria Kieleczawa
13.08 – godz. 11.00-13.00 – prow. Maria Kieleczawa i godz. 13.00-15.00 – prow. Gertruda Kleman
14.08 – godz. 11.00-15.00 – prow. Gertruda Kleman
Uwaga! W warsztatach z Anną Szwają i Elżbietą Wierdak (15 sierpnia, w godz. 10:00-13:00 i 14:00-17:00) biorą udział wszyscy zapisani uczestnicy Letniej Szkoły Pisankarstwa.
Miejsce odbywania się warsztatów: Aula Klasztoru o.o. Dominikanów w Lublinie, ul. Złota 9.
Udział w warsztatach jest bezpłatny.
Warsztaty skierowane są do osób powyżej 15 roku życia.
Hafciarstwo jest jedną z niewielu form twórczości ludowej tak szeroko praktykowaną w różnych regionach Polski. Haft w kulturze ludowej był wykorzystywany głównie jako element dekoracyjny. Ozdabiano nim serwety, obrusy, bieżniki, wykorzystując bogactwo motywów, kolorów i technik. Po dzień dzisiejszy haft pojawia się jako element dekoracyjny w stroju ludowym. Zdobienia i różnorodność haftu obserwować można w pracach hafciarek z różnych zakątków Polski. Każdy z regionów posiada typową dla siebie kolorystykę, motywy i technikę wykonania.
Zajęcia Letniej Szkoły Haftu Tradycyjnego poprzedziły nadania terenowe, w ramach któych odwiedziliśmy pracownie 5 mistrzyń haftu. Zapraszamy do zapoznania się z zapisem rozmów z twórczyniami ludowymi:
- Halina Witkowska z Leman
- Bernadetta Reglińska z Żukowa
- Marianna Dobrowolska z Michalinowa Trąbczyńskiego
- Zofia Pacan z Bielowic
- Bogumiła Wójcik z Olszanki
Uczestnicy Letniej Szkoły Haftu Tradycyjnego na warsztatach poznali tajniki haftu pięciu wybranych regionów Polski. Każda z Pań prowadzących pomogła odkryć techniki haftu ręcznego, w którym podstawowymi narzędziami jest igła i nić. Były to:
- Halina Witkowska – haft Kurpii Białych
- Danuta Niechwiadowicz – haft kaszubski (szkoła żukowska)
- Marianna Dobrowolska – snutka wielkopolska (golińska)
- Zofia Pacan – haft opoczyński
- Bogumiła Wójcik – haft krzczonowski
Tak wielkiego bogactwa ozdób powały wiejskiej chat jak w Polsce, nie ma w żadnym innym kraju. Wśród nich warto zwrócić uwagę na pająka – tradycyjną ludową ozdobę wnętrz mieszkalnych. Zawieszany pod sufitem w sercu domu symbolizował urodzaj i szczęście. Miał też bardzo ważne zadanie odpędzania złych duchów. Ponieważ w pobliżu pająka nie można się kłócić, był też nieformalnym strażnikiem spokoju i harmonii. To właśnie pod nim spotykano się, modlono i rozmawiano.
W ramach przygotowań do Letniej Szkoły, odwiedziliśmy 5 mistrzyń i mistrzów tworzenia tradycyjnych pająków. Dokumentacja badań terenowych to zdjęcia, nagrania i wywiady z następującymi twórcami:
- Elżbieta Prusaczyk z Tatar
- Beata Rokicka z Nieborowa
- Bogusława Drzewiecka z Drzewiec
- Elżbieta Pokora-Domańska z Opoczna
- Tomasz Krajewski z Niemiec
Uczestnicy Letniej Szkoły Rzemiosła Tradycyjnego poznali na warsztatach sposoby wykonywania pająków, czyli ludowej ozdoby wnętrz mieszkalnych wieszanej na środku izby – ich rodzaje i zastosowanie oraz regiony występowania. Niektóre formy pająków przypominały świeczniki, żyrandole, ozdoby spotykane w kościołach i dworach. Uczestnicy warsztatów poznali pająki wykonywane ze słomy, grochu, bibuły, włóczki, kolorowych materiałów.
Prowadzącymi warsztaty byli:
Czesława Kaczyńska (Kurpie) – pająk z grochem/fasolą (czwartek-niedziela)
Tomasz Krajewski (Lubelszczyzna) – pająk ze słomek i bibuły, piórek (czwartek-niedziela)
Beata Rokicka (Łowicz) – pająki tarczowe z tarczą nićmi oplecioną (czwartek-niedziela)
Elżbieta Pokora-Domańska (Opoczno) – pająki ze słomy i bibułek (czwartek-niedziela)
Raisa Ramanienia (Białoruś/Polesie) – pająki ze słomy (piątek-niedziela)
Maria Kravchuk (Ukraina) – pająki ze słomy (piątek-niedziela)
Pierwsze wycinanki pojawiły się w gospodarstwie domowym jako element wystroju wnętrza izby. Wycinane z białego lub kolorowego papieru ozdoby przybierały różnego rodzaju formy. Wycinanki były częstą ozdobą okien, pełniąc funkcje ozdobnych firanek, lustra zdobiono wycinanką zwaną koroną, a na ramach obrazów zaczepiano wycinanki zwane kokardami. Na początku XIX wieku wycinanki wzbudziły zainteresowanie mieszkańców miasta. Przyszedł czas, kiedy wycinanka stała się towarem produkowanym na sprzedaż do miast, a jej pierwotne przeznaczenie stawało się rzadziej spotykane. Wycinanki pełniące funkcję ozdobną były wyrazem zdolności artystycznych i upodobań estetycznych ludności wiejskiej. Niektóre kształty powstałe w wyniku prostych nacięć i ich powtórzeń tworzyły formy geometryczne, symetryczne względem siebie, inne odbiegały od tego wzorca. Wycinanki zadziwiały kunsztem wykonania, niezwykle delikatne, z wieloma wzorami stawały się ażurowym dziełem.
W Polsce możemy wyróżnić kilkanaście rodzajów wycinanek. Wycinanki możemy podzielić ze względu na region pochodzenia (np. łowicka, lubelska, sieradzka), rodzaj wycinanki (np. na ścianę, na belkę, do ramy obrazów), technikę wykonania (z jednego arkusza papieru, naklejana z wielu wyciętych elementów, składanie papieru i wycinanie formy symetrycznej), typy wycinanek (jedno lub wielobarwne), rodzaje ukazanych motywów (np. geometryczny, roślinny).
Więcej na temat tradycji wycinankarskich dowiecie się zapoznając się z wynikami badań terenowych, które poprzedziły organizację warsztatów w ramach Letniej Szkoły. Odwiedziliśmy następujących twórców:
- Czesława Kaczyńska z Dylewa
- Henryka Lus z Łowicza
- Maria Gleń z Krasnegostawu
- Roman Prószyński z Dzierzkowic
- Wiesława Wojda z Łowicza
Podczas warsztatów Letniej Szkoły zajęcia poprowadzili natomiast:
Kazimiera Balcerzak – wycinanka sieradzka
Wiesława Wojda – wycinanka łowicka
Czesława Kaczyńska – wycinanka kurpiowska
Roman Prószyński – wycinanka lubelska
Agata Szepe – wycinanka żydowska
Kolejna odsłona Letniej Szkoły Rzemiosła poświęcona jest zabawkarstwu. Zabawki są obecne na całej kuli ziemskiej. Towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów, bez względu na pochodzenie i są – podobnie jak muzyka czy sztuka – czymś wspólnym, uniwersalnym, ponadczasowym. Badania archeologiczne pokazują, że dzieci już od IX wieku przed naszą erą bawiły się glinianymi grzechotkami, wózkami, konikami, wiaderkami itp. Według apokryfów, Jezus Chrystus bawił się glinianymi ptaszkami. Zabawa jest potrzebą szczególną, dotyczy każdego, niezależnie od wieku, ale dla najmłodszych ma wyjątkowe znaczenie, gdyż obok ludyczności ma także wymiar edukacyjny, rozwojowy. Zabawa dzieci od wieków polega bowiem także na naśladowaniu czynności, które wykonują dorośli, socjalizuje je, przygotowuje do pełnienia podstawowych funkcji społecznych. Stąd wśród zabawek miniaturowe naczynia kuchenne dla dziewczynek, narzędzia dla chłopców, a także lalki, kołyski, bryczki, koniki etc. Dzieci na wsi otrzymywały zabawki bardzo rzadko. Wynikało to zarówno z braku pieniędzy, jak i braku rąk do pracy w gospodarstwie. Dzieci wiejskie bardzo wcześnie zaczynały bowiem pomagać w gospodarstwie. Już jako 5-latki pasły gęsi, nieco starsze owce, kozy czy krowy. Często zabawki wykonywały same dzieci. Wystarczył kij drewniany, siano, słoma, stare szmatki, by zrobić lalkę:
[…] Kupiłem, se kupił konia za dwa grosaJakiego? – łebskiego z kija brzozowego
Siodełko do tego z wiechcia grochowego:
Uzdeczkę do tego z łyka wierzbowego. […]
Bardziej skomplikowane zabawki robili dorośli, najczęściej dziadkowie, bądź kupowano zabawki robione przez rzemieślników. Zabawkami obdarowywano najczęściej przy okazji świąt Bożego Narodzenia, kolejną okazją był odpust albo jarmark odbywający się w pobliskiej miejscowości. Są zabawki proste, bywają o skomplikowanej konstrukcji, zdobione bogato, bądź też bardzo oszczędnie albo wcale. Zabawki robione były z naturalnych surowców, głównie z drewna, także z gliny i słomy.
O tradycji wykonywania zabawek opowiedzieli nam twórcy, którzy od lat zajmują się kontynuacją zabawkarskich zwyczajów rodzinnych i regionalnych. W ramach badań terenowych spotkaliśmy się z następującymi rzemieślnikami:
- Włodzimierz Ciszek z Ostojowa
- Helena Kołodziej z Wielkolasu
- Anna i Rajmund Kicman z Leokadii
- Tadeusz Leśniak i Renata Chudzik ze Stryszawy
- Józef i Karol Lasik ze Stryszawy
- Jan Puk z Trześni
Jednym z najpopularniejszych tematów zabawek drewnianych jest koń. Występuje w wielu wersjach: duże i małe figurki konia, z jeźdźcem, bądź bez, koń na kółkach, na biegunach, z bryczką (tu często występuje para koni). Częstym motywem są także inne figurki zoomorficzne: baranki, krówki i różne gatunki ptaszków. Dla chłopców robiono również taczki, czy wózki podobne do wozów drabiniastych używanych w gospodarstwie. Dla dziewczynek wybierano raczej kołyski dla lalek, czy miniaturowe mebelki. Do wyrobu wózków, taczek i koników używano najchętniej drewna osikowego, a także lipowego sosnowego czy świerkowego. W miarę rozwoju technicznego i gospodarczego obok drewnianych koników zaczęły się także pojawiać bardziej współczesne formy takie jak samochody, a nawet samoloty, wciąż jeszcze jednak należały do rzadkości. Wśród drewnianych zabawek dla najmłodszych popularne były tak zwane „zabawki na patyku”: najprostsze kółka do toczenia po drodze, karuzelki z tańczącymi parami, żywieckimi „gwariatami”, dziobiące kurki, czy ptaki klaskające skrzydłami.
Równie powszechnym surowcem była glina. Nie było mowy o targu, czy odpuście bez glinianych gwizdków. Obok garncarskich straganów zbierał się zawsze tłum dziatwy, przywołanej głosem glinianych ptaszków, koników, kogucików etc., a wraz z nimi rodzice załatwiający swoje sprawunki. I tak obok garnców, dzbanów, dwojaków, odnaleźć można gwizdki i miniaturowe formy naczynek, przeznaczonych do zabawy. Mapa glinianego zabawkarstwa pokrywa się w pewnej części z garncarstwem w ogóle. Najważniejszymi ośrodkami były m.in.: Medynia Głogowska na Podkarpaciu, Łążek Garncarski, Urzędów, Pawłów na Lubelszczyźnie, Iłża na Wyżynie Kieleckiej, czy Rabka na południu Polski. Zabawkarstwo gliniane stanowiło raczej produkcję uboczną przy wyrobie naczyń, raczej hobbystyczną, taką dla odpoczynku. / Marta Graban Butryn
Letnia Szkoła Zabawkarstwa
Projekt Letniej Szkoły Zabawkarstwa składałsię z dwóch głównych modułów: warsztatów mistrzowskich oraz wystawy. Głównym założeniem było zachowanie i promocja, a także kontynuowanie tradycji zabawkarskich.
W programie:
– 4-dniowe warsztaty zabawkarstwa skierowane do studentów i uczniów kierunków artystycznych i szkół plastycznych, a także do animatorów i instruktorów z całej Polski oraz osób zainteresowanych zabawkarstwem;
– wystawa „Przyjaciele bujanego konika”, prezentująca różnorodne wzory i formy zabawki ludowej. Zaprezentowane zostaną zabawki z Polski, Ukrainy i Słowacji.
Warsztaty w ramach Letniej Szkoły Zabawkarstwa składały się z trzech etapów:
I etapem pracy było poznanie metod wykonywania zabawek w zależności od wykorzystywanego materiału (słoma, drewno, glina) oraz głównych etapów pracy związanych z konkretnym tworzywem.
II etap to prezentacja wzorów zdobień, form zabawek z różnych regionów Polski, Ukrainy i Słowacji.
III etap to praca praktyczna. Każdy z uczestników wykonał zabawki od podstaw oraz z elementów wcześniej przygotowanych przez twórców prowadzących warsztaty.
Na przestrzeni lat technika wykonania zabawek nieco się unowocześniła. Oprócz noży, dłut i ośników dziś używa się również nowoczesnych wyrzynarek i pił, a stosowane dawniej farby olejne zastąpiły akryle. W dalszym ciągu potrzebna jest jednak wprawa, cierpliwość i zmysł artystyczny rzemieślnika, których nie zastąpi najnowocześniejsza maszyna.
Warsztaty poprowadzili twórcy: Tadeusz Leśniak , Józef Lasik i Karol Lasik , Ostap Sojka i Oksana Kohut, Miloslav Jaroš. Zrealizowano przy pomocy finansowej Miasta Lublin.
INFORMACJA O PROWADZĄCYCH:
TADEUSZ LEŚNIAK (Polska)
Pracy w drewnie nauczył się od rodziców Emilii i Edwarda Leśniaków, znanych i cenionych twórców ludowych. Dzięki temu od dzieciństwa Pan Tadeusz miał kontakt z zabawką drewnianą, rzeźbą. Pan Leśniak rzeźbi przede wszystkim ptaszki. Duże, małe, w kolorach i rozmiarach takich jak spotykamy w przyrodzie, ptaki rajskie, zawieszane na choinkę, na ścianę, prezentowane na gałązkach lub gniazdkach. Zabawki wykonywane przez Pana Leśniaka to głównie stryszawskie koniki, bryczki i „klepoki” (ptaszki na kijku machające skrzydłami). Na co dzień pracuje w Gminnym Ośrodku Kultury w Stryszawie, gdzie prowadzi liczne pokazy i warsztaty. Pan Tadeusz swoje prace prezentował na konkursach i wystawach w kraju (w Warszawie, Krakowie, Zakopanem, Bielsku-Białej) i za granicą (m.in. w Belgii, Hiszpanii, Francji). Bierze udział w targach twórczości ludowej dzieląc się swoją pasją dziećmi i dorosłymi. Jest członkiem Stowarzyszenia Twórców Ludowych.
JÓZEF LASIK (Polska)
Twórca ludowy, rzeźbiarz i zabawkarz. Swoje pierwsze prace – drewniane żołnierzyki – wykonał w wieku 9 – 10 lat, ale prawdziwa przygoda z zabawką i rzeźbą rozpoczęła się po ślubie Pana Józefa z córką Józefa Mentla – znanego twórcy ludowego, który wykonywał piękne drewniane, barwnie malowane ptaszki. Pan Józef swoje prace wykonuje przede wszystkim w drewnie lipowym i sosnowym. Tworzy rzeźby o tematyce religijnej i świeckiej. Za jedną z jego specjalności uchodzą m.in. szopki betlejemskie. Z zabawek wykonuje głównie koniki, ale także zabawki ruchome – chodzące po pochylni kurki czy inne zwierzątka, bociany machające skrzydłami. Pan Józef swoją wiedzę przekazuje synowi Karolowi, który wspólnie z ojcem odwiedza jarmarki, prowadzi warsztaty i pokazy, w ten sposób podtrzymując rodzinną tradycję.
Pan Lasik brał udział w licznych konkursach i wystawach w kraju i za granicą, jest członkiem Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Pan Tadeusz Leśniak i Józef Lasik są związani z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Stryszawie, gdzie prężnie działa Beskidzkie Centrum Zabawki Drewnianej. Jest to Ośrodek, w którym można poznać historię zabawkarstwa, zobaczyć stare fotografie, wzory zabawek, poznać historie artystów, którzy od pokoleń zajmują się zabawkarstwem. Oferta edukacyjna jest bardzo szeroka i dotyczy także innych dziedzin rzemiosła tradycyjnego i sztuki ludowej. Od 1997 roku organizowane jest coroczne Święto Zabawki Ludowej. Ideą Święta jest kształtowanie poczucia więzi dzieci i młodzieży ze środowiskiem, tradycją rodzinną, regionalną i narodową. Corocznie tematem Święta jest inna zabawka, np. wozy, bryczki i karetki, samoloty i samochody. Barwny korowód, koncerty, konkursy dotyczące zabawki tradycyjnej, kiermasz sztuki ludowej i rękodzieła artystycznego, regionalne potrawy każdego roku przyciągają do Stryszawy miłośników zabawkarstwa i folkloru.
OKSANA KOHUT I OSTAP SOJKA (Ukraina)
Rodzeństwo cioteczne. Obydwoje pochodzą z miasteczka Janów (jaworowski rejon, obwód lwowski), które jeszcze do lat 80-tych XX wieku było ośrodkiem zabawkarskim o ponad 200-letnich tradycjach, jednym z najważniejszych na Ukrainie. Oksana i Ostap od wielu lat pracują nad odrodzeniem jaworowskiego zabawkarstwa, traktując to zarówno w sposób naukowy, jak i sentymentalny. „My, podobnie jak całe pokolenia dzieci, wyrośliśmy razem z tymi zabawkami. Starsi twórcy odchodzili zabierając tę piękną tradycję ze sobą, a nowi sprowadzili tradycyjną zabawkę do roli kiczowatej pamiątki” – tak mówią o inspiracjach do podjęcia tego wyjątkowego rzemiosła. W swojej pracy wzorują się na najstarszych eksponatach, znajdujących się w zbiorach Muzeum Narodowego im. A. Szeptyckiego we Lwowie, Muzeum Etnograficznego, czy prywatnych kolekcjach. Pan Ostap przygotowuje formy zabawek, Pani Oksana zdobi je pięknymi ornamentami. Wśród wykonywanych przez nich zabawek odnaleźć możemy koniki, często z wozami, czy bryczkami, ptaki klaskające skrzydłami, miniaturowe instrumenty oraz cały szereg karuzelek z huśtawkami, tańczącymi parami, korowodami etc.
Jaworowskie zabawki wykonywane były głównie z drewna osikowego, które według wiary ludu ma odganiać złe moce. Zdobi je piękny tradycyjny ornament tzw. verbivka – wszystkie zdobienia (kwiaty, listeczki) – wykonywane są w formie wierzbowych gałązek. W jaworowskich zabawkach dominują kolory: zielony (symbolizujący zieleń traw i liści) i czerwony (kolor dojrzałych owoców). Na początku XX wieku do trzech wymienionych barw dołączył kolor żółty (symbolizujący słońce). Używane niegdyś naturalne barwniki zamieniono obecnie na farby akrylowe.
MILOSLAV JAROŠ (Słowacja)
Pochodzi z okolić Žiliny. Zajmuję się rzeźbą, a także malarstwem na szkle. Należy do Ústredia ľudovej umeleckej výroby, organizacji skupiającej najwybitniejszych twórców ludowych z całej Słowacji. W jego twórczości najczęściej pojawiają się prace inspirowane ludową zabawką: konie, ptaszki, owieczki, laleczki etc. Interesuje się także innymi dziedzinami twórczości ludowej i etnologią w ogóle, nie tylko w zakresie kultury materialnej. Inspiracji poszukuje w skansenach, których na terenie Słowacji jest wiele, muzeach, a także w etnograficznej literaturze. „Chcę w swojej pracy wydobyć z kawałka drewna to co widziałem, o czym czytałem. Gdy mi się w sposób szczególny spodoba jakaś fotografia starej zabawki robię ją, nadając jej nową formę i wygląd, ale zachowując jej istotę.” W swojej pracy dąży, by zbliżyć się do tego co w skansenach i muzeach znajduje się w gablotach, do prostoty, a jednocześnie mistrzostwa dawnych, bezimiennych twórców: „Kiedyś ludzie znali materiał, wiedzieli jakie drewno użyć do czego, już na początku procesu twórczego wiedzieli, co z danego kawałka drewna wyjdzie. Mistrzostwo, a zarazem bezgraniczna prostota. Tego szukam, to próbuję osiągnąć.” Do prac wykorzystuje różne gatunki drewna, gotowe formy gruntuje i maluje farbami akrylowymi. W tym ostatnim etapie pomaga mu małżonka Katarína Jarošova.
WYSTAWA „PRZYJACIELE BUJANEGO KONIKA”
Wystawa zaprezentowała różne formy tradycyjnych zabawek pochodzących z poszczególnych regionów Polski, a także Ukrainy, Białorusi i Słowacji. Znalazły się na niej zabawki drewniane, gliniane oraz te wykonane ze słomy, skrawków materiału czy innych dostępnych na dawnej wsi materiałów. Zaprezentowane prace pokazały różnorodność form, bogactwo wzorów, materiały i techniki z jakich robione były i nadal są zabawki. Na wystawie obok eksponatów muzealnych znalazły się prace wykonane przez współcześnie działających twórców – uczestników Jarmarku Jagiellońskiego oraz prowadzących warsztaty w ramach Letniej Szkoły Zabawkarstwa Ludowego. Zobaczyliśmy prace m.in. legendarnych zabawkarzy – Stanisława Naroga z Żołyni, Teodora Bieguna z Żywca, Władysława i Ludwiki Klimasarów ze Stryszawy, a także Jana Puka, Oksany Kohut i Ostapa Sojki, Miloslava Jarosa i wielu innych. Prezentowane na wystawie prace pochodzą ze zbiorów Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej, Stowarzyszenia Twórców Ludowych, osób prywatnych oraz bezpośrednio od autorów.
Projekt składa się z dwóch głównych modułów: warsztatów mistrzowskich oraz wystawy, których głównym założeniem jest zachowanie i promocja, a także kontynuowanie tradycji plecionkarskich.
3 – dniowe warsztaty poprowadzą twórcy ludowi, którzy zaprezentują techniki wyplatania oraz wzory wyrobów z różnych regionów, z uwzględnieniem wykorzystywanego materiału. Uczestnicy poznają rodzaje splotów, sposoby pozyskiwania surowców, a także metody przygotowania materiałów do wyplotu. Kolejny etap pracy warsztatowej zakłada praktyczną naukę wyplatania z wikliny, rogożyny i słomy pod nadzorem twórców zajmujących się danym rodzajem plecionkarstwa. Warsztaty poprowadzą twórcy ludowi z najważniejszych ośrodków plecionkarstwa w Polsce, a także z Ukrainy:
Ryszard Machowski (wiklina) pochodzi z Rudnika nad Sanem, plecionkarstwem zajmuje się od dzieciństwa, rodzice przekazali mu sztukę wyplatania tradycyjnych wyrobów użytkowych, z czasem zaczął wyplatać współczesne artystyczne formy przestrzenne. Bierze udział w plenerach artystycznych, prowadzi liczne warsztaty i pokazy plecionkarskie.’
Grzegorz Gordat (wiklina) – ukończył technikum ekonomiczne w Pionkach, a następnie zdobył uprawnienia instruktorskie z wikliniarstwa po specjalistycznym kursie w Stowarzyszeniu Akademia Łucznica. Jest członkiem StowarzyszeniaTwórców Ludowych i kozienickiej Grupy Twórczej Wena. Wyplatać zaczął dzięki wujkowi, który wyplatał tradycyjne kosze z wikliny. W plecionkarstwie głównie interesują go wzory tradycyjne, które niekiedy stara się unowocześniać, by dostosować się do zapotrzebowania i wymogów rynkowych.
Stefania Suchora (rogożyna) – mieszka w Stojeszynie Drugim. Zajmuje się wyplataniem z rogożyny (zwanej też tatarakiem) koszyków, kapeluszy, kapci, podstawek. Materiał do wyplatania pozyskuje sama, rośnie nieopodal jej gospodarstwa. Pani Stefania prowadzi warsztaty i pokazy. Brała udział w wystawach m.in W Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej, Muzeum Wsi Lubelskiej. W 2011 roku na Jarmarku Jagiellońskim w Lublinie otrzymała wyróżnienie w konkursie na „Twórcę Jarmarku Jagiellońskiego 2011 r.”
Maria Kravchuk (słoma) – mistrzyni plecionkarstwa z Ukrainy. Laureatka wielu nagród, uczestniczka wystaw indywidualnych i zbiorowych zarówno na Ukrainie jak i poza jej granicami. Ze słomy wyplata ozdoby, wianki, stroje, kwiaty. Jej prace charakteryzują się wysokim poziomem wykonania, niezwykłą delikatnością i wyobraźnia twórczą. Tradycje plecionkarskie przekazuje podczas licznych warsztatów i pokazów.
Wystawa „Niech się plecie!”
Wystawa „Niech się plecie!” jest efektem realizacji cyklu projektów badawczych Stowarzyszenia Serfenta dotyczących dokumentacji i popularyzacji plecionkarstwa jako dziedziny tradycyjnego rzemiosła. Działania w tym kierunku rozpoczęliśmy w 2009 roku projektem „Plecionkarskim szlakiem Wisły”, który zakończył się sukcesem na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim okazało się, że plecionkarstwo w Polsce to wciąż żywy i barwny element kulturowego krajobrazu.
Przemieszczając się szlakiem Wisły, a obecnie na terenie całego kraju i poza jego granicami, przebywamy tysiące kilometrów i w każdym odwiedzanym regionie spotykamy osoby trudniące się tym rękodziełem. Jednym z głównych celów prowadzonych działań są praktyczne umiejętności, które zdobywamy w terenie. Sam „teren” już dawno rozrósł się do rozmiarów, które wciąż nas zaskakują.
Okazuje się, że plecionkarstwo nie musi jednoznacznie kojarzyć się z ginącym zawodem, odłożonym na półkę z napisem „zbadane i zamknięte”. Jest wręcz nieporozumieniem pisanie o nim w czasie przeszłym, co wciąż ma miejsce! Nie tylko można spotkać wielu aktywnych twórców, ale ta dziedzina rękodzieła wciąż się rozwija i zmienia, swobodnie traktując kanony i wymogi zarezerwowane dla tradycyjnego pojęcia „plecionki”. Współcześni plecionkarze tworzą nowe wzory i formy, sięgają po materiały bardzo często sztuczne, po prostu takie, które są dostępne i osiągalne. Plecionkarstwo zdobyło już dawno „salony” plecionymi meblami, natomiast aktualnie przeżywa renesans w galeriach sztuki na całym świecie. Tym samym przestało być przaśne i rustykalne, a plecione wyroby są prezentowane jako dzieła sztuki, zawsze jednostkowe i ręcznie wykonane. Nie ma możliwości by w tej dziedzinie człowieka zastąpiła maszyna.
Wystawa „Niech się plecie!” prezentuje dorobek zarówno tradycyjnych twórców ludowych, reprezentantów plecionkarskiego rzemiosła, jak i współczesnych artystów i designerów posługujących się plecionką i materiałem plecionkarskim jako niezwykle wdzięcznymi formami wyrazu. Oprócz ukazania piękna i różnorodności ręcznie wykonanych wyrobów, twórcom wystawy zależało na przedstawieniu samego człowieka – jako autora prezentowanych dzieł. Stąd portrety plecionkarzy z fragmentami ich oryginalnych wypowiedzi. Duży akcent został położony również na kontekst społeczny plecionkarstwa jako zawodu. Poznajemy zatem nie tylko jego piękno, ale także tło ekonomiczne. Autorzy zdjęć: Paulina Adamska-Malesza, Magdalena Kokora, Krystian Pisowicz, Natalia Wenclik-Olszewska, Anna Zelech Kuratorki wystawy: Paulina Adamska-Malesza, Anna Falkiewicz, Anna Krężelok
Tkactwo, jedno z najstarszych rzemiosł, było do niedawna zajęciem powszechnym, przekazywanym z pokolenia na pokolenie. Dziś tylko nieliczni twórcy kultywują tradycyjne wzornictwo, metody i techniki tkackie. Letnia Szkoła Tkactwa Ludowego to projekt mający na celu wspieranie działań na rzecz zachowania ginących tradycji i popularyzacji kultury tradycyjnej. Projekt składał się z dwóch komplementarnych elementów: 4-dniowych warsztatów tkactwa oraz modułu wystawienniczego.
Warsztaty
Warsztaty tkactwa adresowane były do uczniów szkół plastycznych, studentów kierunków artystycznych, osób amatorsko zajmujących się tkactwem oraz instruktorów z całej Polski. Zakres warsztatów obejmował teoretyczne podstawy dotyczące rodzajów i sposobu przygotowania materiałów, budowy warsztatu tkackiego poziomego oraz funkcji narzędzi przędzalniczych. Uczestnicy mieli możliwość samodzielnej pracy przy kołowrotku, a także przygotowania osnowy na snowadle. W kolejnych etapach uczestnicy poprzez praktyczną naukę tkania na krosnach i ramach tkackich poznawali różnorodne techniki oraz tradycyjne wzory regionalne tkactwa jedno- i dwuosnowowego. Zajęcia prowadzone były przez twórczynie ludowe z najważniejszych ośrodków tkactwa w Polsce i na Białorusi: Janinę Furtak, Józefę Furtak, Nadzieję Grycuk, Alicję Kochanowską, Marię Krawczyńską, Krystynę Nakonieczną oraz Zofię Trzcionkowską.
Wystawy
„Folklove”, Joanna Zemanek.
12- 18 sierpnia 2011
Galeria Gardzienice, ul. Grodzka 5A, Lublin
Wystawa współczesnej tkaniny artystycznej inspirowanej sztuką ludową.
Lublin Jarmark Jagiellonski 2011Joanna Zemanek urodzona w 1979 r. w Łękach w województwie małopolskim. W 2005r. Uzyskała podwójny dyplom z Malarstwa i Tkaniny Artystycznej na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Od 2004r. asystentka na Wydziale Malarstwa w Katedrze Interdyscyplinarnej w Pracowni Tkaniny Artystycznej Prof. Lilli Kulki, oraz na Kierunku Wzornictwo w Wyższej Szkole Technicznej w Katowicach. Na wystawie zaprezentowane zostaną trzy projekty artystki: Folklove – od którego nazwę bierze wystawa, Łemkowskie Jeruzalem oraz najnowszy cykl – Gdyby Marilyn Monroe była Polką. Artystka nawiązuje do wzorów kultury tradycyjnej, źródłem inspiracji są hafty ludowych strojów, wzory pater, nadruków, bogata kolorystyka. W swoich pracach stosuje bawełniany materiał zwany „Tybetem”, półfabrykaty rękawic robotniczych, pastele czy wielkoformatowe wydruki.
„Między wątkiem a osnową. Tkactwo tradycyjne”
12 -14 sierpnia 2011
Stowarzyszenie Twórców Ludowych, ul. Grodzka 14, Lublin
fot. M.MyczkowskiNa wystawie zaprezentowały swoje prace twórczynie ludowe z Polski, Ukrainy i Białorusi : Janina Furtak, Józefa Furtak, Nadzeja Grycuk, Alicja Kochanowska, Walentyna Kolinko, Hanna Kopylchuk, Maria Krawczynskaja, Krystyna Nakonieczna oraz Zofia Trzcionkowska. Są to jedne z najbardziej uznawanych twórczyń ludowych zajmujących się tkactwem ręcznym, laureatki wielu nagród i wyróżnień, których prace znajdują się w licznych muzeach, galeriach i prywatnych kolekcjach. Wystawa ma na celu prezentację różnorodności tkanin wykonywanych tradycyjnymi metodami, bogactwa wzorów, kolorystki, technik wykonania, a także ukazania różnic i podobieństw prac pochodzących z różnych regionów Polski, Białorusi i Ukrainy. Elementem ekspozycji była projekcja filmu Agnieszki Jackowiak „Tkactwo na warsztacie” przybliżająca praktyki tkackie Mazowsza Rawskiego.
Opisy twórczyń:
Alicja Kochanowska
Pochodzi z Janowa, woj. podlaskie. Zajmuje się bardzo rzadką dziedziną twórczości – tkactwem dwuosnowowym. Techniki tej nauczyła się od matki, a obecnie sama przekazuje tradycję młodszym pokoleniom prowadząc warsztaty i pokazy tkactwa . Pani Alicja tka dywany i makaty o tradycyjnych wzorach, jej prace eksponowane są w muzeach w całym kraju. Pracownia tkacka Pani Alicji znajduje się na Szlaku Tradycyjnego Rękodzieła Ludowego Podlasia.
Nadzeja Grycuk
urodziła się w 1942 roku we wsi Paszuki na Białorusi. Zajmuje się tkactwem dwuosnowowym, którego nauczyła się od mieszkańców wsi. Bierze udział w krajowych i międzynarodowych wystawach i konkursach. Prowadzi kółko tkactwa w miejscowości Padbeła, gdzie uczy młodzież tradycyjnych technik tkackich.
Maria Krawczynskaja
urodziła się w 1951 roku w miejscowości Lachowcy (Białoruś). Tkactwa nauczyła się od Nadzieji Grycuk, od tamtego czasu doskonali technikę czerpiąc z tradycyjnych, charakterystycznych dla regionu wzorów. Jest dyrektorką Domu Kultury we wsi Padbeła, gdzie od 2000 roku organizuje kółko tkactwa podwójnego.
Uczestniczy w licznych regionalnych i międzynarodowych wystawach.
Józefa Furtak
Mieszka w Bałtowie, gm Żyrzyn. Tkactwem zajmuje się od 1949 roku. Wykonuje tradycyjne pasiaki: chodniki, bieżniki, zapaski. Swoje prace wykonuje z kolorowych skrawków szmatek lub z wełny. Jest laureatką wielu nagród i wyróżnień w dziedzinie twórczości ludowej.
Zofia Trzcionkowska
Należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Od ponad 40 lat tka lniane płótna, chodniki, kilimy i zapaski. Stosuje tradycyjne techniki i zestawienia kolorystyczne. Twórczyni aktywnie włącza się w edukację regionalną dzieci i młodzieży, uczestniczy w pokazach, targach i konkursach. Za wieloletnią działalność na rzecz kultywowania tradycji została uhonorowana licznymi nagrodami i dyplomami.
Hanna Kopylchuk
pochodzi z Ukrainy, mistrzyni tkactwa znana na całej Huculszczyźnie. Bierze udział w licznych jarmarkach i targach sztuki ludowej. Na jej krosnach powstają najczęściej liżniki – ciepłe, włochate i wzorzyste koce tkane z wełnianej przędzy.
Janina Furtak
Pochodzi ze wsi Bałtów w województwie lubelskim. Tkactwem trudni się od najmłodszych lat. Sama sieje len, z którego powstaje płótno na odzież, fartuchy, obrusy. Z resztek materiałów tworzy tradycyjne, wielobarwne chodniki. Jest laureatką wielu nagród i wyróżnień za wieloletnie zaangażowanie w działalność na rzecz upowszechniania kultury ludowej.
Krystyna Nakonieczna
Urodzona w 1937 roku w Zagrodach, gm. Żyrzyn. Twórczością ludową zajmuje się od dzieciństwa – podstawowych technik tkackich nauczyła ją mama. Dziś jest jedną z najbardziej cenionych tkaczek w regionie, a swoje umiejętności przekazuje dalej prowadząc liczne warsztaty dla dzieci i młodzieży szkolnej m. in w Izbie Regionalnego Tkactwa Ludowego w Borysowie. Poza tkactwem zajmuje się również wyplataniem rogożynowych koszy i plastyką obrzędową.
Walentyna Kolinko
Urodziła się w 1957 roku, pochodzi z ukraińskiej wsi Reszetyliwka w obwodzie połtawskim. Tkactwem zajmuje się od 27 lat, jej nauczycielką była mistrzyni tkactwa – Nadia Babinko. Wykonuje kilimy i gobeliny o wielobarwnych, kwiecistych wzorach. Bierze udział w jarmarkach, wystawach i konkursach zarówno na Ukrainie jak i poza jej granicami.
Badania Terenowe
XIX konkurs tkactwa dwuosnowowego „Zajęcia kobiety wiejskiej na Podlasiu” – Janów 2011
Wywiad: bracia Józef i Michał Trawnicki oraz panią Danuta Śliwińska
Wywiad: tkaczki Krystyna Nakonieczna i Janina Furtak
Wywiad: Danuta Radulska
Wywiad: Zofia Trzcionkowska i Józefa Furtak
W dniach 10-14 sierpnia 2010, w ramach Letniej Szkoły Rzeźby Ludowej odbyły się warsztaty rzeźbiarskie adresowane do uczniów szkół plastycznych, studentów kierunków artystycznych, osób amatorsko zajmujących się rzeźbą oraz instruktorów z całej Polski. Zajęcia obejmowały podstawy teorii oraz praktyczną naukę rzeźby dłutem w drewnie lipowym (rzeźba, płaskorzeźba), a także kurs polichromowania.
Warsztaty poprowadzili twórcy ludowi: Mieczysław Gaja, Anna Padoł, Waldemar Styperek i Mieczysław Zawadzki. Gościnnie obok twórców z Polski, swoje umiejętności zaprezentował Iwan Supruńczyk z Białorusi, który w dniach 12-14 sierpnia poprowadził warsztaty rzeźby wykonywanej przy użyciu siekiery. Warsztatom towarzyszyła wystawa rzeźby ludowej.
Projekt zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Miasta Lublin.
Sylwetki twórców:
Mieczysław Zawadzki
Pochodzi z Łukowa. Rzeźby w drewnie nauczył się sam, wzorując się na pracach twórców ludowych. Z czasem wypracował swój indywidualny, rozpoznawalny styl. Tworzy dzieła bardzo różnorodne, od pojedynczych form po złożone wielopostaciowe sceny. Zajmuje się także płaskorzeźbą. Jest czołowym przedstawicielem Łukowskiego Ośrodka Rzeźbiarskiego. Realizuje program „Ginące Zawody” ucząc młodych adeptów sztuki rzeźbiarskiej. Uczestniczył w licznych wystawach i targach m.in.: w Hanowerze, Berlinie, Paryżu, Debreczynie, Sztokholmie. Wielokrotny laureat konkursów: „Sztuka Ludowa Południowego Podlasia”, „Przegląd Rękodzieła Lubelszczyzny”, „A to polskie właśnie”. Otrzymał szereg nagród i odznaczeń za wkład w upowszechnianie kultury ludowej.
Waldemar Styperek
Urodzony w 1949 roku, mieszka w Rudzie koło Grudziądza. Od 1993 Członek Zarządu Głównego Stowarzyszenia Twórców Ludowych w dziedzinie rzeźby. Wykonuje prace o tematyce sakralnej – wizerunki Chrystusa Frasobliwego, szopki bożonarodzeniowe, a także sceny z życia polskiej wsi. Słynie przede wszystkim ze swoich polichromowanych aniołków. Jego styl cechuje prostota, oszczędna ornamentyka oraz wyrazista kolorystyka. Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień, a jego prace znajdują się w licznych kolekcjach zarówno w kraju, jak i za granicą.
Iwan Supruńczyk
Urodzony w 1942 roku w białoruskiej wiosce Tereblicze.
Swoje prace tworzy wyłącznie przy użyciu siekiery. Rzeźbi w olbrzymich klocach drewna różnych gatunków, czasem bezpośrednio w lesie. Jego ulubionym tematem jest folklor i słowiańska mitologia. Tworzy sylwetki bożków, bab, dziadów, a także rzeźby o tematyce sakralnej. Zajmuje się również grafiką. W miejscowości Tereblicze założył Muzeum Etnograficzne, gdzie znajduje się większość jego prac, a także zbiór tradycyjnych narzędzi używanych przy pracy w pobliskich wioskach.
Anna Padoł
Pochodzi z Paszyna. Sztuki rzeźbiarskiej nauczyła się od wujka – Stanisława Poręby oraz innych znanych twórców z ośrodka paszyńskiego. Rzeźbi przede wszystkim w drewnie lipowym, a swoje prace pokrywa bogatą polichromią. Najczęściej tworzy prace o tematyce sakralnej: figury Chrystusa, anioły, postacie świętych. Przez lata wypracowała swój indywidualny, konsekwentny styl. Tworzone przez nią postacie mają zazwyczaj wielkie, spoglądające w dół oczy z charakterystycznym mocno zarysowanym konturem.
Mieczysław Gaja
Rzeźbą zajmuje się od 1976 roku. Jest wybitnym przedstawicielem Łukowskiego Ośrodka Rzeźby Ludowej, gdzie prowadzi zajęcia dla uzdolnionej młodzieży szkolnej. Swoje rzeźby wykonuje w jednym bloku drewna – zarówno pojedyncze figury, jak i złożone, kilkuplanowe kompozycje. Podejmuje tematykę sakralną i świecką. Rzeźby dekoruje motywami roślinnymi i zwierzęcymi oraz bogatą polichromią. Jest laureatem prestiżowej nagrody im. Stanisława Wyspiańskiego i nagrody Ministra Kultury. Za całokształt twórczości został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi przez Prezydenta RP.
Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej był to cykl działań, które odbyły się w 2009r. Na jej program składały się zarówno zajęcia praktyczne jak i teoretyczne, które zostały poprowadzone przez twórców ludowych z najważniejszych ośrodków ceramicznych w Polsce (m.in. z Czarnej Wsi Kościelnej, Pawłowa, Ostrowca Świętokrzyskiego, Bolimowa czy Łążka Ordynackiego). Zajęcia obejmowały następujące obszary tematyczne związane z polską ceramiką ludową:
Ceramikę siwą, tzw. siwaki – naczynia glinianie, które podczas wypalania nabierają ciemnego, srebrzystego zabarwienia.
Ceramikę nieglazurowaną, tzw. zgrzebną i glazurowaną szkliwem bezbarwnym lub kolorowym – której tradycje sięgają średniowiecza.
Półmajolikę, mezzamajolikę i półfajans – wyroby wykonane ze zwykłej gliny, pokrywane białą polewą i przejrzystym szkliwem oraz dekorowane, a następnie wypalane.
Warsztaty poprowadzili mistrzowie ceramiki ludowej tacy jak Piotr Skiba, Paweł Aftewicz, Jarosław Rodak, czy Adam Żelazko. Gościnnie obok mistrzów ceramicznych z Polski, zajęcia poprowadziłą mistrzyni ceramiki huculskiej z Ukrainy Walentyna Dżuraniuk. Efekty pracy powstałe w trakcie warsztatów zostały zaprezentowane podczas Jarmarku Jagiellońskiego, gdzie odbyły się również pokazy mistrzowskie i otwarte warsztaty skierowane do szerokiego grona odbiorców. Celem Szkoły Ceramiki jest zachowanie i przekazanie tradycji wyrobu i zdobienia ceramiki ludowej. Zajęcia skierowane były do studentów i uczniów kierunków artystycznych i szkół plastycznych, a także animatorów i instruktorów z całej Polski.
Potrzeba ochrony i przekazu tradycji wyrobu i zdobienia polskiej ceramiki ludowej jest tym pilniejsza, iż na przestrzeni ostatnich 50 lat z kilkuset ośrodków ceramicznych w kraju ostało się tylko kilkadziesiąt, a na początku naszego stulecia ich liczba skurczyła się jeszcze bardziej. Przekazywane z pokolenia na pokolenie rodzinne tradycje wyrobu ceramiki zanikają wraz z odchodzeniem starszego pokolenia i niechętnie są kultywowane przez młodych. Dlatego też niezwykle istotne jest wypracowanie alternatywnego sposobu przekazywania ginących tradycji poszczególnych ośrodków ceramicznych.
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Miasta Lublin
Badania Terenowe:
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Sławomir Żołnacz – Pawłów
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Piotr Skiba – Jadwisin
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Paweł Piechowski – Czarna Wieś Kościelna
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Jan Kudrewicz – Czarna Wieś Kościelna
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Stanisław Mosiej – Czarna Wieś Kościelna
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Cezary i Zygfryd Gajewscy – Urzędów
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Konopczyński, Aftewiczowie – Bolimów
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Adam Żelazko – Łążek Garncarski
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Jan Jurek – Pogwizdów
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Władysław Kitowski – Sudół
- Youtube: Letnia Szkoła Ceramiki Ludowej – Henryk Pawłowski – Łążek Garncarski